Radio Szczecin
![Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin/Archiwum]](serwis_informacyjny/pliki/2018/2018-01-03_151497770410.jpg)
Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin/Archiwum]
Jest akt oskarżenia przeciwko policjantowi, który w sierpniu 2016 roku śmiertelnie postrzelił mężczyzn w szczecińskich Żydowcach. Funkcjonariusz miał m.in. nie dopełnić obowiązków, a później bezzasadnie użyć broni.
Policjant na którym ciążą zarzuty pracował w drogówce. 12 sierpnia 2016 roku zamiast patrolować wskazane ulice, wbrew rozkazom przełożonego samemu ustalił dane kierowcy, który dwa dni wcześniej uciekł z miejsca kontroli drogowej. Będąc na służbie funkcjonariusz razem ze swoim partnerem pojechali na ulicę Rymarską, nie informując o tym dyżurnego. Kiedy policjant zobaczył poszukiwany pojazd postanowił zatrzymać jego kierowcę, który zaczął uciekać najpierw autem, później pieszo. Według ustaleń śledczych, wtedy mundurowy wbrew prawu i procedurom oraz mimo braku odpowiedniej widoczności strzelił ze służbowej broni. Postrzelony 22-latek zginął na miejscu.
Po zbadaniu sprawy, Krzysztof O. usłyszał zarzuty - mówi Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
- Nie dopełnił ciążących na nim obowiązków służbowych. Następnie przekroczył przysługujące mu uprawnienia w ten sposób, że niezasadnie użył służbowej broni palnej wobec pokrzywdzonego mężczyzny, czym doprowadził do nieumyślnego spowodowania jego śmierci - mówi Biranowska-Sochalska.
Krzysztof O. stracił pracę w policji. Prokuratura postawiła policjantowi zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z niezapewnieniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przekroczenia uprawnień przez niezasadne użycie służbowej broni i nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi mu za to kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Drugiemu funkcjonariuszowi prokurator zarzucał niedopełnienie obowiązków. Mężczyzna przyznał się do winy i wnioskował o warunkowe umorzenie postępowania. Prokuratura przychyliła się do wniosku i przekazała go sądowi.
Po zbadaniu sprawy, Krzysztof O. usłyszał zarzuty - mówi Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
- Nie dopełnił ciążących na nim obowiązków służbowych. Następnie przekroczył przysługujące mu uprawnienia w ten sposób, że niezasadnie użył służbowej broni palnej wobec pokrzywdzonego mężczyzny, czym doprowadził do nieumyślnego spowodowania jego śmierci - mówi Biranowska-Sochalska.
Krzysztof O. stracił pracę w policji. Prokuratura postawiła policjantowi zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w związku z niezapewnieniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przekroczenia uprawnień przez niezasadne użycie służbowej broni i nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi mu za to kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Drugiemu funkcjonariuszowi prokurator zarzucał niedopełnienie obowiązków. Mężczyzna przyznał się do winy i wnioskował o warunkowe umorzenie postępowania. Prokuratura przychyliła się do wniosku i przekazała go sądowi.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
Powiedzenie mówi, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, ale gdyby w ten sposób policjant ustalił miejsce pobytu groźnego zabójcy, to pewnie sprawa mogłaby wyglądać inaczej.
Możliwe, że funkcjonariusz nie dopełnił procedur, ale nie oszukujmy się - czy uczciwy człowiek ucieka w miejsca kontroli drogowej?
mlody czlowiek nie zyje! to ze uciekal nie oznacza ze trzeba do niego strzelac jak do zwierzyny i zabic! w obronie wlasnej ok, gdyby biegl w strone policjanta czy staral sie cos w jego strone rzucic, ale uciekla nie uzbrojony pieszo. Policjant go normalnie zabil powienien isc siedziec!!!
A ile bym ja dostał jak bym go odstrzelił też do 5 lat a ten drugi to nie jest nic winny współwinny i też mu się coś należy !
stetinesis czlowiek nie zyje, a ty sobie gdybasz hehe, widze ze wiele warte jest dla ciebie ludzkie zycie. na marginesie to juz drugi przypadek postrzelenia przez tego policjanta(tez niby go potracil), wczesniejszy naszczescie nie smiertelny, ale mlody chlopak z tego co wiem skonczyl na wozku. to ze ucieka nie oznacza ze trzeba zabic/ ten policjant normalnie powinien byc wsadzony na dlugie lata do wiezienia tymbardziej ze to drugi (przypadek?)
Niewinny nie uciekał... gówniarzeria nikogo się w tym kraju już nie boi, jeżeli będą sobie jeszcze robili jaja z policji to nic dobrego z tego nie wyjdzie! A druga strona medalu że Policjant idiota i jakiś wyrok za takie zachowanie mu się należy... Niestety jakie społeczeństwo taka Policja!
ktos w tej sprawie mataczy! W licznych relacjach z tamtych wydarzeń było, że postrzelony został W samochodzie. Teraz zaś mowa, że niby uciekał pieszo... To jak właściwie było?
Sam akt oskarżenia, to jeszcze nie skazanie - sąd zważy ewentualny zakres winy policjanta.
Ja zaś uważam, że jeśli ktos próbuje uciekać policji, to łamie prawo i podejmuje świadome ryzyko, że policja użyje wszelkich środków do jego zatrzymania, w tym także broni palnej.
Bo po to ją właśnie ma!
Chłopak zarobił kulkę niejako na własną prośbę
Jak dla mnie kompletna porażka... Chyba Pan prokurator nigdy nie był na Rymarskiej......
Interwencje policyjne są takie, by przypadkiem towarzystwa nie urazić!
