Przypomnijmy, że miasto jest w sporze z Polską Żeglugą Morską o nabrzeża przy Wałach Chrobrego. Chodzi o odcinek od Trasy Zamkowej w kierunku Wałów. Jego właścicielem jest spółka Polsteam Żegluga Szczecińska. 49 procent udziałów ma w niej spółka miejska Żegluga Szczecińska, a 51 procent PŻM. Szczecin chce nabrzeża dokupić i być ich jedynym właścicielem, PŻM jednak nie chce ich sprzedać.

Choć jak mówi Piotr Krzystek, porozumienie w tej sprawie zostało wypracowane z poprzednim kierownictwem armatora.

- Były już ustalone zasady nabycia przez nas, jeszcze przez PŻM pod poprzednimi władzami. To było porozumienie wypracowywane przez 3-4 lata. My jesteśmy gotowi w każdej chwili wrócić do tamtych rozwiązań - mówi prezydent Szczecina.

Niewykluczone, że jeżeli nabrzeża trafią do miasta w odpowiednim czasie, zostaną wyremontowane przed regatami.

Jak mówi Krzystek, nabrzeża, które należą do miasta, zostały zmodernizowane i są wizytówką Szczecina, pozostałe wręcz przeciwnie.

- Uważamy, że te nabrzeża powinny trafić do miasta. Podjęliśmy działania sądowe w tej materii. Decyzja o regatach stanowi też ważny element, który powinien dopingować do rozwiązania tego problemu. Nie może być tak, że najbardziej reprezentatywne nabrzeże wygląda jak wygląda. Wszystkie pozostałe są już wyremontowane, piękne i będą służyć jednostkom. Natomiast tutaj mamy do czynienia ze wczesną drugą połową XX wieku - mówi prezydent miasta.

PŻM nie komentuje słów prezydenta. Sprawa trafiła do sądu. Pierwsza rozprawa powinna odbyć się jeszcze w tym roku.

Szczecin po raz czwarty zorganizuje finał regat The Tall Ships Races, odbędą się one na przełomie lipca i sierpnia 2021 roku.