- Prokuratura, w toku postępowania dotyczącego tzw. afery melioracyjnej, konsekwentnie stoi na stanowisku, że tylko zastosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec posła Stanisława G. zabezpieczy prawidłowy tok tego postępowania - mówi prokurator Arkadiusz Jaraszek z biura prasowego Prokuratury Krajowej.

Sąd stosując areszt wobec posła Gawłowskiego uzasadniał, że jest on konieczny ze względu na obawę mataczenia, wysokie zagrożenie karą, a także duże prawdopodobieństwo popełnionego czynu przez posła. Mecenas Rafał Wiechecki, jeden z obrońców posła Gawłowskiego uważa, że taki środek zapobiegawczy jest bezpodstawny.

- Naszym zdaniem, myślę, że wszystkich obrońców, zarzuty są bezpodstawne. W związku z tym myślimy, że areszt nie będzie przedłużony. Sąd będzie oceniał materiał dowodowy, który jest zebrany na dzień dzisiejszy, w szczególności w tym okresie, który był od zastosowania tymczasowego aresztowania do złożenia ponownego wniosku - powiedział Rafał Wiechecki.

Poseł Gawłowski został zatrzymany przez CBA 13 kwietnia. Po przedstawieniu zarzutów został aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura postawiła mu dotychczas pięć zarzutów, w tym trzy korupcyjne.