Jeszcze w tym roku Prokuratura Krajowa zamierza skierować do sądu pierwsze akty oskarżenia w sprawie tzw. afery melioracyjnej. Prokurator Małgorzata Zapolnik, naczelnik szczecińskiego wydziału Prokuratury Krajowej informuje, że kilka wątków ze śledztwa zostanie zakończonych w ostatnim kwartale tego roku.
- Osoby, co do których materiał jest już zgromadzony i pozwala na ich wyłączenie czy w części czy w większej grupie skierowanie..., to będzie już szło! Dowody są mocne, bardzo mocne, życzyłabym sobie, by w wielu sprawach takie były - poinformowała prokurator Zapolnik.
Dotychczas połowa spośród 64 osób, które usłyszały już zarzuty, przyznała się do winy i poszła na współpracę z prokuraturą.
- Na pewno część z tych aktów oskarżenia będzie w stosunku do osób, które dobrowolnie chcą się poddać karze. Ile? Nie jestem w stanie powiedzieć, bo będziemy gromadzić na wątki - zaznaczyła Małgorzata Zapolnik.
Jednym z głównych oskarżonych w aferze melioracyjnej jest poseł Stanisław Gawłowski z Platformy Obywatelskiej. Prokuratura postawiła mu już pięć zarzutów, w tym trzy korupcyjne.
Według śledczych to Gawłowski miał nakłaniać do wręczania łapówek w zamian za wygrywanie przetargów w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Dotychczas połowa spośród 64 osób, które usłyszały już zarzuty, przyznała się do winy i poszła na współpracę z prokuraturą.
- Na pewno część z tych aktów oskarżenia będzie w stosunku do osób, które dobrowolnie chcą się poddać karze. Ile? Nie jestem w stanie powiedzieć, bo będziemy gromadzić na wątki - zaznaczyła Małgorzata Zapolnik.
Jednym z głównych oskarżonych w aferze melioracyjnej jest poseł Stanisław Gawłowski z Platformy Obywatelskiej. Prokuratura postawiła mu już pięć zarzutów, w tym trzy korupcyjne.
Według śledczych to Gawłowski miał nakłaniać do wręczania łapówek w zamian za wygrywanie przetargów w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych.