Kilka lat temu prezydent takiego pomysłu radnych Platformy Obywatelskiej nie zrealizował. Tłumaczył, że w sprawie finansowania wszelkich zabiegów medycznych przez miasto jest sceptyczny, a także ma wątpliwości co do mrożenia zarodków.

Według radnego Marka Kolbowicza z prezydenckiego klubu Bezpartyjni, miasto powinno stworzyć i dofinansować program in vitro, bo nie robi tego państwo. O innych wątpliwościach prezydenta nie chce się wypowiadać.

- Bardzo dobry krok. Znam dwie takie pary, które tą drogą poczęły dziecko. Są cudowni, tak samo jak rodzice - mówi Kolbowicz.

Radny Platformy Obywatelskiej Paweł Bartnik zapowiedź prezydenta w sprawie in vitro komentuje przypomnieniem:

- Radna Platformy Obywatelskiej Joanna Bródka, była autorem tego projektu w poprzedniej kadencji. Pan prezydent po wielu latach zrozumiał swój błąd i będzie realizował jej program - mówi Bartnik.

Zdaniem Marka Duklanowskiego z Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedź prezydenta to pusta obietnica przedwyborcza, obliczona politycznie.

- Dla mnie jest to ewidentne przedwyborcze puszczenie oka do elektoratu lewicy i Platformy Obywatelskiej. Pan prezydent próbuje pozyskać głosy tej części mieszkańców Szczecina - mówi Duklanowski.

Prezydent Szczecina napisał o zamiarze stworzenia programu in vitro w Szczecinie na swoim profilu w serwisie Facebook. Jego rzecznik poinformował, ze Piotr Krzystek może szerzej odnieść się do sprawy po powrocie do pracy. Jeśli Prezydent Szczecina przygotuje program, jego przyjęcie będzie musiała zaakceptować Rada Miasta.