Sądzę, że Piotr Krzystek będzie nadal prezydentem. Z wielu powodów, nie tylko i nie tyle z racji niechęci mieszkańców do upartyjnienia samorządów, ale również (a może przede wszystkim) dlatego, że jego ekipa ma największe doświadczenie w zarządzaniu naszym trudnym miastem. Jeśli powyższe "proroctwo" się spełni warto byłoby jednak, by nowy - stary prezydent bardziej wsłuchał się w głos społeczeństwa wskazujący najpilniejsze potrzeby i oczekiwania, bo w ostatnich latach zdolność "wsłuchiwania się" uległa pewnemu osłabieniu.

Całe szczęście, że prezydent nigdy nie był w żadnej partii i swoją pierwszą kadencję uzyskał wyłącznie dzięki sobie, a nie partii, bo przez to jest bardzo wiarygodny.

Tak trzymać panie Prezydencie Szczecina! Życzę powodzenia w wyborach.

Krzystek jest tak samo "bezpartyjny", jak Kukiz anty-PiS-owski :))
za krzystkowej prezydentury Szczecin nie rozwija się, lecz trwa w letargu...
marazm, brak wizji (pomijam chore wizje Floating! nie biorę dragów), cicha, smętnie postępująca degrengolada... no i drożyzna!
A przy tym gwałtownie wzrasta zadłużenia miasta, gdyż realizują popaprane inwestycje typu stadion.
Jednak największym nieszczęściem Szczecina jest to, że nie ma żadnej rozsądnej alternatywy.... :((
Z jednej strony partyjny pomazaniec deklarujący odwyk, z drugiej - gostek z nadmiarem kompulsywności...
tragedia

Szkoda redaktora Szymańczyka ale radio musi ze wszystkimi rozmawiać.
Jedynym KANDYDATEM na Prezydenta to PRZEMYSŁAW SZYMAŃCZYK ale naród w Szczecinie

jeszcze ŚLEPY !!!