- Dzisiaj jest też taka smutna i symboliczna data w historii Polski. 17 września, kiedy Związek Sowiecki napadł w ślad za Niemcami hitlerowskimi na Polskę i to jest symboliczna data rozdarcia Polski. Ale ten ruch, który dziś przeprowadzamy jest działaniem odwrotnym, działaniem scalania Polski - powiedział premier.

To będzie największy podwodny tunel w Polsce. Obecnie kierowcy w Świnoujściu mogą się przemieszczać między wyspą Wolin a Uznam wyłącznie promem. Premier mówił, że tunel symbolicznie scali tę część regionu.

- Nie ma już Polski A i B, nie ma już Świnoujścia A i B, Świnoujścia po dwóch stronach - podkreślał szef rządu. - Za parę lat będziemy mieli pełne komfortu połączenie i jedno Świnoujście i jedną Polskę.

Rząd był zdeterminowany, żeby tunel budować niezależnie od tego, czy dostalibyśmy na to pieniądze z Unii czy nie - zapewniał w czasie ceremonii podpisania umowy premier Mateusz Morawiecki. Ostatecznie inwestycja ma dofinansowanie z Brukseli, dokłada się samorząd miasta oraz kasa państwa.

- Wierzę w możliwości Polski, przez takie inwestycję będziemy sklejać Polskę - mówił premier. - Żeby przełamać coś, co było charakterystyczną cechą, niestety trzeba powiedzieć, wielu lat poprzednich. Niemożność. Czyli od Polski niemożności do Polski, która mówi, że da się zrobić, która wierzy w swoje możliwości.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział, że budowa tunelu między wyspą Uznam a wyspą Wolin jest spełnieniem oczekiwań mieszkańców i turystów.

- Warto mieć marzenia. Marzenia dziesiątek i setek tysięcy tych, którzy jeszcze przez cztery lata w szczycie sezonu turystycznego będą musieli marnować czas czekając na przejazd do Świnoujścia. Marzenia tych, którzy przy niesprzyjających warunkach musieli jechać przez Niemcy, aby dotrzeć na stały ląd - mówił Adamczyk.

Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński powiedział, że podpisanie umowy na budowę tunelu w Świnoujściu jest wydarzeniem historycznym. Podczas uroczystości w Świnoujściu minister powiedział, że dzień 17 września, w którym Polacy wspominają podział kraju w 1939 roku, mieszkańcom miasta będzie się kojarzył z jego połączeniem z resztą Polski. Tunel łączący wyspy Uznam i Wolin umożliwi bowiem łatwy przejazd z centrum Świnoujścia do jego wschodniej części i dalej w stronę Szczecina i Warszawy.

Minister spraw wewnętrznych podkreślił, że do rozpoczęcia inwestycji przyczyniła się determinacja lokalnych działaczy samorządowych. Wspomniał, że decyzja polityczna o budowie tunelu zapadła już w 2005 roku. Dodał, że obecny rząd podejmuje decyzje o ważnych inwestycjach niezależnie od tego, kto rządzi w danej miejscowości. Chcę przysiąc, że premier Mateusz Morawiecki nigdy nie pyta "A jaki samorządowiec tam rządzi?", gdy zapadają ważne decyzje dla Pomorza Zachodniego. Dlatego, że Polska jest jedna - oświadczył Joachim Brudziński.

- Trzy pokolenia Świnoujścia, mieszkańców naszego miasta czekało na tę chwilę, na tę inwestycję - mówił prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz.

Mieszkańcy Świnoujścia i turyści zwracali uwagę, że życie w mieście z przeprawą promową jest bardzo trudne. - Przeprowadziłem się z Warszowa na Uznam, żeby sobie ułatwić życie. Tak długo czasami zajmowało oczekiwanie na przeprawę promową - przyznał jeden z mieszkańców.

Półtorakilometrowy tunel ma być gotowy za 48 miesięcy od podpisania umowy. Wykonawcą jest konsorcjum firm PORR (firma austriacka), turecki Gülermak i szczeciński Energopol. Wartość kontraktu to 913 milionów złotych. Dziś utrzymanie przeprawy przez Świnę kosztuje 30 milionów złotych rocznie.

W czerwcu na dofinansowanie inwestycji zgodziła się Komisja Europejska, 15 procent sumy ma wyłożyć też samorząd miasta Świnoujścia.

Prace budowlane mają się rozpocząć za rok. Do tego czasu będzie wykonany projekt inwestycji. Na podstawie projektu ma być zbudowana też tarcza do wydrążenia tunelu, który będzie miał średnicę 13 metrów. Całkowita długość inwestycji wyniesie prawie 3,5 km. W szczytowym momencie ma przy niej ma pracować nawet tysiąc osób.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział też dokończenie drogi krajowej S3 łączącej docelowo przejście z Czechami w Lubawce na południu kraju właśnie ze Świnoujściem.