Zdaniem Igora Podeszwika z ruchu "Nowy Szczecin" przy wyborze zwycięskiego projektu na remont pl. Orła Białego w Szczecinie doszło do konfliktu interesów.

Jak czytamy w piśmie od Katarzyny Tyc-Okońskiej, zastępcy dyrektora Departamentu Kontroli Zamówień Publicznych UZP, urząd nie będzie rozpatrywał zastrzeżeń Igora Podeszwika, czyli sprawy konkursu, bo to przyrzeczenie publiczne, "w którym przez publiczne ogłoszenie zamawiający przyrzeka nagrodę za pracę konkursową".

"Konkurs nie jest stricte postępowaniem o udzielenie zamówienia publicznego, a jedynie procedurą poprzedzającą wszczęcie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Dopiero w oparciu o wyniki konkursu, zamawiający przystępuje do negocjacji z wykonawcą, którego praca oceniona została jako najlepsza, a następnie udziela zamówienia" - czytamy.

W związku jednak z zarzutami Podeszwika wniosek przekazano do CBA w Szczecinie. Ma to na celu ustalenie i analizę stanu faktycznego.

Miasto zorganizowało konkurs na remont placu Orła Białego wraz ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich w Szczecinie. Prezesem stowarzyszenia jest Marek Orłowski ze zwycięskiej pracowni Orłowski-Szymański Architekci. Prace zgłoszone na konkurs były zakodowane. Jury nie znało nazwisk autorów. W konkursie brali udział również inni członkowie SARP.

Remont miałby kosztować 8 mln zł. Zgodnie z projektem na pl. Orła Białego powstałby wielki trawnik, miejsca dla samochodów, a ruch zostałby mocno ograniczony. Jednak kształt modernizacji wzbudza sporo emocji - wiele środowisk domaga się jeszcze większego ograniczenia ruchu i zmniejszenia liczy miejsc postojowych.