Potem, w lipcu, podczas Jarmarku Jakubowego odbędą się testy nowego pomysłu na to miejsce. Teraz ankieterzy odwiedzają szczecinian w mieszkaniach i zadają osiem pytań. Nie wszyscy jednak są chętni.

- Ja to już jestem stara. Mnie już jest wszystko jedno - odpowiada jedna z kobiet.

- Mam problemy z parkowaniem auta, a plac służy tylko i wyłącznie do wyprowadzenia psów. Powinno być więcej zielonych elementów i przede wszystkim uporządkowanie miejsc parkingowych. Wizyta ankietera jest potrzebna, bo to jest szansa na wysłuchanie opinii mieszkańców - dodaje kolejna mieszkanka okolicy Placu Orła Białego.

- Ankieterzy odwiedzają mieszkańców w całej okolicy między ulicą Niepodległości, Wyszyńskiego przy Starym Mieście. Wnioski posłużą nam do zaplanowania prototypowania, czyli wprowadzenia konkretnych zmian - tłumaczy Sylwia Cyza-Słomska z Urzędu Miasta w Szczecinie.

Bardzo dobrze, ale nie sądzę, żebyśmy mieli na to jakiś wpływ. Chciałoby się, żeby było ładnie - dodaje kolejna kobieta, która mieszka w okolicy.

Od 30 maja do 2 czerwca na środku placu stanie punkt konsultacyjny. Również będzie można wyrazić swoją opinię o tym miejscu. Potem, w czerwcu powstaną założenia prototypu i wstępny scenariusz działań. W lipcu ruszą przygotowania do wielkiego testu tego miejsca. Zmiany będą wprowadzone 24 lipca, podczas Jarmarku Jakubowego. Testy nowego rozwiązania potrwają do września. To będzie też czas korygowania koncepcji. Wyniki poznamy w listopadzie.

Urzędnicy na koniec stycznia rozstrzygnęli konkurs architektoniczny na projekt placu, jednak koncepcja spotkała się z falą krytyki. Miasto unieważniło konkurs i zapadła decyzja, że ostateczny kształt tego miejsca wyłonią testy różnych pomysłów na placu, czyli tzw. prototypowanie.