Co z tego jak dwa pasy, skoro są znaki STOPu i trzeba się zatrzymywać przed torami.

No są znaki stop i krzyże św. Andrzeja, bo jest tam używane torowisko i może jechać pociąg, ale to nie zmienia faktu, że są 2 pasy i można używać obu, a przy używaniu jednego powstają właśnie takie korki jak powstają, bo kierowcy lubią stać w korku i później narzekać na korki które sami sobie tworzą, jednocześnie nie widząc że sami są twórcami problemu.

Leży czytanie znaków i jazda na pamięć. Założę się że większość tych którzy nie potrafią przeczytać co pokazują znaki mają siebie za bardzo dobrych kierowców.

Tradycyjnie winni są kierowcy a nie "organizator". Może i pasy są dwa ale w umyśle urzędników . Zabrakło kilkuset złotych na wyznaczenie drogi żółtymi pasami ?! Po drugie komunikaty nie są spójne ; ponieważ "nadal są dostępne dwa pasy na nitce wyjazdowej" ... to skąd nagle trzeci ??

Właśnie dzisiaj jechałem tym przejazdem i przed wjazdem na Gdańską jest zwężenie do jednego pasa i martwe pole, więc na całej jezdni nie ma dwóch pasów przejezdnych w całości.

I co tego skoro na wyjedzie jest i tak zwężenie i jeden pas, zastanówcie się czasem, lepiej zajmijcie się tym jak to możliwe że w europejskim mieście dużym, taką bzdete prawie 2,5 roku remontuja, paralizujac cały ruch, to jest skanda

nie dość że zwężenie na wjeździe to jeszcze koparka ładowała wywrotki na drugim pasie więc jaki wolny?
Kłamać to oni potrafią

A po co w ogóle tak długa estakada? Ile z tych torów pod nią jest regularnie używanych? A do remontu (przyspieszenia prac) niech dołożą się ci, którzy przez lata wynajmowali teren pod estakadą. Płacone było za metr gruntu a teraz za wspólną kasę remontowane jest "zadaszenie". To jakiś absurd z której strony by na to nie patrzeć.