Przyjmowane jest wszystko, co może się przydać w ogarniętym wojną kraju.

Jak mówią wolontariusze przyjmujący dary, których jest mnóstwo, cały czas przychodzą kolejne osoby, które chcą pomóc.

- Herbata, konserwy, to co chłopcy mogą wziąć w drogę na front, lub później, jak przyjadą osoby z Ukrainy, gdzie będzie potrzebne wyżywienie, czyli też np. owsianki dla dzieci - mówi wolontariuszka.

Do siedziby związku zgłaszają się osoby, oferujące nocleg potrzebującym.

- Jestem Ukraińcem mieszkającym w Polsce i uważam, że moim obowiązkiem jest pomóc potrzebującym. Jestem gotów przyjąć pod swój dach dwie osoby np. matkę z dzieckiem lub dwojgiem dzieci - mówi mieszkaniec Szczecina.

Związek Ukraińców w Polsce mieści się przy Mickiewicza 45 w Szczecinie.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy dary trafią na Ukrainę.