Scena została ustawiona tuż koło legendarnej Świetlicy Wolności, która jest częścią Centrum Solidarności Stocznia w Szczecinie.

- Znakomite i przepiękne teksty odpowiadające historii i przesłaniu tego miejsca. Fajna energia; koncert rockowy post-Brygady Kryzys, post-Tiltu... - ocenił jeden z uczestników koncertu.

- To rzeczywiście zupełnie niezwykłe miejsce. Nigdy nie byłem w stoczni w Szczecinie i nie wiedziałem, że to jest tak gigantyczne. I że tyle miejsc zachowało się w kompletnie nienaruszonym stanie. Niesamowita sala, gdzie było podpisywane porozumienie, czas się zatrzymał - przyznał Lipiński.

Koncert poprzedziło zwiedzanie z przewodnikiem legendarnej świetlicy.