To była świadoma decyzja polityka. To ważne by w odpowiednim momencie powiedzieć „dziękuję, mam inne pomysły na siebie” - w ten sposób Marcin Łapeciński komentuje zmianę na stanowisku szefa PSL-u w regionie. Wcześniej, przez 15 lat, prezesem zarządu wojewódzkiego PSL był Jarosław Rzepa. W ostatnich wyborach jednak nie wystartował.

Gość "Rozmowy pod krawatem" nie zdradził, co zaważyło na takiej decyzji jego poprzednika. Jego zdaniem nie miało tu znaczenia utworzenie koalicji PSL-u z Polską 2050 i wynik wyborczy w wyborach prezydenckich.

Posła Rzepę czekają zupełnie nowe wyzwania - dodał Marcin Łapeciński.

- Pomysły jakieś pewnie są i one się niebawem pojawią. I też tylko zdementuje pewne rzeczy. Nic się nie wydarzyło złego. Po prostu jest to świadoma decyzja, praca dla nowego zarządu, nowe cele, nowe wyzwania. A na to jesteśmy gotowi - mówi szef PSL-u.

Marcin Łapeciński zapowiada, że nie zamierza wprowadzać żadnej rewolucji. Najważniejszą pozostanie praca w terenie, z mieszkańcami wsi i niewielkich miejscowości - deklarował w "Rozmowie pod krawatem".

Według nowego szefa PSL-u, który jest również członkiem Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego, trzeba zadbać o inwestycje w drogi lokalne i połączenia komunikacyjne w naszym regionie. Odnosząc się do protestu rolników i ich postulatów, stwierdził, że prowadzone są działania, by ograniczyć negatywne skutki napływu zboża spoza Unii i wejścia w życie umowy handlowej z krajami Mercosuru.

Cała rozmowa do odsłuchania i obejrzenia na naszej stronie i radiowym Facebooku. Powtórka po północy na antenie Radia Szczecin.