Szósty zespół tureckiej Super Lig chce sprowadzić utalentowanego napastnika, oferując mu dziesięciokrotnie większe zarobki niż w Szczecinie.

Trener Pogoni Czesław Michniewicz słyszał o medialnym zamieszaniu wokół zawodnika, ale jak dodaje - na razie szczeciński klub nie otrzymał żadnej propozycji transferu dotyczącej Zwolińskiego.

- Na dziś do naszego klubu nie wpłynęła żadna konkretna oficjalna oferta. Także to są tylko spekulacje. Nie ukrywam jednak, że Łukasz jest "łakomym kąskiem": strzela bramki, jest młody, perspektywiczny i ktoś może się po niego zgłosić - mówi Michniewicz. - Na pewno Pogoń jako klub nie odda Łukasza za jakieś drobne pieniądze. Jeśli odejdzie, to naprawdę za duże pieniądze, żeby Pogoń odczuła ten zastrzyk finansowy, a w jego miejsce będziemy musieli sprowadzić kogoś innego.

Łukasz Zwoliński w tym sezonie ekstraklasy w trzech meczach zdobył trzy gole, trafiając do siatki rywali w każdym pojedynku.

W sobotę Pogoń Szczecin zmierzy się w ekstraklasie z Górnikiem Łęczna. Na mecz do Szczecina podobno mają przyjechać przedstawiciele tureckiego klubu, którzy będą obserwować grę Zwolińskiego.