Czy groźba więzienia skłoni dłużników alimentacyjnych do spłacenia zaległości wobec swoich dzieci? Rok pozbawienia wolności ma grozić rodzicowi, który przez trzy miesiące nie płaci alimentów na swoje dzieci. Z kodeksu zniknie niejasne kryterium uporczywego uchylania się – zastąpi je konkretny termin. Nowe przepisy mają być batem na alimenciarzy, notorycznie uchylających się od płacenia na swoje potomstwo.
Sejm niemalże jednogłośnie (430 za, 1 przeciw, pięć wstrzymujących się) przyjął w ubiegłym tygodniu nowelizację Kodeksu Karnego.
Milion dzieci w Polsce nie otrzymuje obecnie zasądzonych alimentów, zadłużenie alimentacyjne sięga 10 miliardów złotych, zaś ściągalność alimentów jest jedną z najniższych w Europie – to mniej niż 20 procent.
Krytycy tego rozwiązania też mają w rękach mocne argumenty – nie pracujący więzień nigdy nie spłaci swojego zadłużenia, i tym samym sytuacja jego dzieci – ani też Funduszu Alimentacyjnego – nie poprawi się.
Nowelizacja trafi teraz do Senatu.
Sejm niemalże jednogłośnie (430 za, 1 przeciw, pięć wstrzymujących się) przyjął w ubiegłym tygodniu nowelizację Kodeksu Karnego.
Milion dzieci w Polsce nie otrzymuje obecnie zasądzonych alimentów, zadłużenie alimentacyjne sięga 10 miliardów złotych, zaś ściągalność alimentów jest jedną z najniższych w Europie – to mniej niż 20 procent.
Krytycy tego rozwiązania też mają w rękach mocne argumenty – nie pracujący więzień nigdy nie spłaci swojego zadłużenia, i tym samym sytuacja jego dzieci – ani też Funduszu Alimentacyjnego – nie poprawi się.
Nowelizacja trafi teraz do Senatu.