Ten bilans z ostatnich dni jest tragiczny. 11 osób zginęło już w tym sezonie w drodze na najwyższy szczyt Ziemi, czyli Mount Everest. W internecie można zobaczyć zdjęcia ogromnej kolejki osób chcących zdobyć tę górę. Przeżywa ona istne oblężenie. Ostatnią ofiarą jest 62-letni Amerykanin. Jak poinformował nepalski departament turystyki, zdobył on Mount Everest i powrócił do obozu głównego, ale zaraz potem wystąpiły u niego zaburzenia w pracy serca i zmarł.
Nepalskie władze wydały w tym sezonie rekordową liczbę 381 zezwoleń na wejście na Mount Everest w bardzo krótkim "oknie pogodowym". Z powodu kolejki na szczyt wiele ekip musiało czekać w groźnej tzw. strefie śmierci, a niektórym skończyły się w związku z tym zapasy tlenu. Z tego powodu zmarły co najmniej cztery z jedenastu ofiar tegorocznej wspinaczki. Licencja, czyli pozwolenie na zdobycie Mount Everestu kosztuje 11 tysięcy dolarów.
Zgodnie z przewidywaniami kończący się w tym tygodniu sezon wspinaczkowy na Mount Evereście będzie rekordowy pod względem alpinistów, którzy staną na szczycie - wraz z ekipami szerpów-przewodników ma to być ponad 800 osób. A po raz pierwszy dokładnie tego dnia co dzisiaj, czyli 29 maja - z tym, że 66 lat temu - zdobyli go Nowozelandczyk Edmund Hillary i nepalski szerpa Tenzing Norgay.
Nepalskie władze wydały w tym sezonie rekordową liczbę 381 zezwoleń na wejście na Mount Everest w bardzo krótkim "oknie pogodowym". Z powodu kolejki na szczyt wiele ekip musiało czekać w groźnej tzw. strefie śmierci, a niektórym skończyły się w związku z tym zapasy tlenu. Z tego powodu zmarły co najmniej cztery z jedenastu ofiar tegorocznej wspinaczki. Licencja, czyli pozwolenie na zdobycie Mount Everestu kosztuje 11 tysięcy dolarów.
Zgodnie z przewidywaniami kończący się w tym tygodniu sezon wspinaczkowy na Mount Evereście będzie rekordowy pod względem alpinistów, którzy staną na szczycie - wraz z ekipami szerpów-przewodników ma to być ponad 800 osób. A po raz pierwszy dokładnie tego dnia co dzisiaj, czyli 29 maja - z tym, że 66 lat temu - zdobyli go Nowozelandczyk Edmund Hillary i nepalski szerpa Tenzing Norgay.