W kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość mówiło m.in. o możliwej likwidacji gimnazjów. Natomiast pod koniec 2015 roku Sejm przyjął ustawę dotyczącą sześciolatków.

Maciej Kopeć, były kurator oświaty i cały czas nauczyciel historii w liceum, pytany o to jakie jeszcze będą zmiany w oświacie, tłumaczył, że na konkrety jest jeszcze za wcześnie, szczegółowe rozwiązania przygotują zespoły ekspertów, natomiast obecny system i obowiązująca podstawa programowa wymaga reformy.

- To co wprowadzono wcześniej jest w dużym stopniu nierealne. Wszyscy, którzy pracują w liceach to widzą. Potrzebna jest zmiana struktury tak, żeby liceum nie było tylko kursem przygotowującym z kilku przedmiotów do matury. To musi zacząć się od szkoły podstawowej i łączyć się ze zmianą programową. I oczywiście to wymaga dyskusji - mówił Kopeć.

Jego zdaniem, przyjęta właśnie ustawa w sprawie zwolnienia z obowiązku szkolnego sześciolatków nie spowoduje bałaganu w szkołach i przedszkolach. - Wcześniej też była taka sytuacja, w której nie wiadomo było, ilu rodziców pośle swoje dzieci do szkoły wcześniej, i nie było argumentów o tym, że samorządy prowadzące szkoły mogą mieć z tym problem - stwierdził w naszym studiu nowy wiceminister edukacji narodowej.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".