Za ekipę trenera Fernando Santosa trzymać kciuki będzie jedynie mający portugalskie korzenie reprezentant RPA Ricardo Nunes.

Bramkarz portowej jedenastki Dawid Kudła i obrońca Hubert Matynia nie ukrywają swojej sympatii do Walii i przyznają, że są przeciwko swojemu klubowemu koledze, który dopingował Portugalię w starciu z Polską.

- Myślę, że Walia sprawi niespodziankę i dojdzie do finału. Wszyscy są przeciwko Portugalii, bo wiadomo, że Polska odpadła z Portugalią, a Ricardo kibicuje Portugalii, więc wszyscy kibicują przeciwko niemu - mówi Kudła.

- Niestety utarł nam nosa, więc nie można już kibicować Portugalii. Liczę na czarnego konia i Walia chyba nim jest. Miejmy nadzieję, że wygra i dojdzie od finału - dodaje Matynia.

Mecz Walii z Portugalią rozpocznie się o godzinie 21 na stadionie w Lyonie. Zwycięzca tego pojedynku w niedzielnym finale EURO zagra z Francją lub Niemcami.

Więcej o EURO 2016 można poczytać w naszym specjalnym serwisie internetowym: radioszczecin.pl/euro.