W szczecińskiej strefie kibica przy placu Lotników finałowy mecz Euro 2012 oglądało ok. dwustu osób. W tym spora grupa obcokrajowców.
Hiszpanię reprezentował i dopingował, razem z kolegami, m.in. Viktor z Valencii. - To wielka gra. Mam nadzieje że Hiszpania wygra, ale zobaczymy - mówił chwilę przed meczem.
Nawet po pierwszej połowie, kiedy Hiszpania prowadziła 2:0, Viktor nie był jeszcze pewny zwycięstwa. - Włosi specjalizują się w nieczystej grze - przyznał.
W końcu się udało. Drugi raz z rzędu La Furia Roja została mistrzem Europy. Hiszpanie zmiażdżyli Włochów w finałowym meczu 4:0. Sukces hiszpańskich piłkarzy oglądał także student Jarek ze swoją dziewczyną z Hiszpanii, która przyznała, że piłką nie za bardzo się jednak interesuje. - Na pewno będą świętować całą noc - mówił Jarek. - I to nie tylko w domach, ale także na ulicach.
Pozostali kibice w szczecińskiej strefie także cieszyli się ze zwycięstwa dotychczasowych mistrzów Europy i świata, ale współczuli również Włochom tak druzgocącej porażki. - To trochę niespodzianka. Szkoda mi ich trochę, bo "kontaktowa" im się należała - mówili szczecinianie. - Włochom zabrakło chyba skuteczności, ale podziwiam ich za to, że walczyli do końca.
Jak będzie po Euro? - Ciężko, bo każdy tym żył - przyznają kibice. - Nie będzie już strefy kibica i trzeba będzie wrócić do rzeczywistości.
Kolejna szansa byśmy i my cieszyli się tak, jak Hiszpanie - już za dwa lata, w trakcie
Mistrzostw Świata.
Nawet po pierwszej połowie, kiedy Hiszpania prowadziła 2:0, Viktor nie był jeszcze pewny zwycięstwa. - Włosi specjalizują się w nieczystej grze - przyznał.
W końcu się udało. Drugi raz z rzędu La Furia Roja została mistrzem Europy. Hiszpanie zmiażdżyli Włochów w finałowym meczu 4:0. Sukces hiszpańskich piłkarzy oglądał także student Jarek ze swoją dziewczyną z Hiszpanii, która przyznała, że piłką nie za bardzo się jednak interesuje. - Na pewno będą świętować całą noc - mówił Jarek. - I to nie tylko w domach, ale także na ulicach.
Pozostali kibice w szczecińskiej strefie także cieszyli się ze zwycięstwa dotychczasowych mistrzów Europy i świata, ale współczuli również Włochom tak druzgocącej porażki. - To trochę niespodzianka. Szkoda mi ich trochę, bo "kontaktowa" im się należała - mówili szczecinianie. - Włochom zabrakło chyba skuteczności, ale podziwiam ich za to, że walczyli do końca.
Jak będzie po Euro? - Ciężko, bo każdy tym żył - przyznają kibice. - Nie będzie już strefy kibica i trzeba będzie wrócić do rzeczywistości.
Kolejna szansa byśmy i my cieszyli się tak, jak Hiszpanie - już za dwa lata, w trakcie
Mistrzostw Świata.
Zobacz także
2014-05-14, godz. 09:43
"Nikogo nie oszukałam". Kochan odpowiada na zarzuty związkowców
"Nikogo nie oszukałam. Nie zasłużyłam na krytykę ze strony Solidarności" - tak mówi Magdalena Kochan. Posłanka PO i kandydatka tej partii do europarlamentu komentuje w ten sposób antykampanię związkowców.
» więcej
2014-05-13, godz. 09:01
Wolne od zajęć sposobem na kiepską frekwencję wyborczą?
Pomysł wprowadzenia wolnego dnia na uczelniach po eurowyborach zrodził się z potrzeby - tak mówiła w "Rozmowach pod krawatem" wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Szczecinie i kandydatka tej partii do europarlamentu, Julia…
» więcej
2014-05-12, godz. 09:43
Olechowski o kandydacie Piskorskim: Popieram go, bo ma liberalne poglądy [WIDEO]
Popieram Pawła Piskorskiego, a nie partię Janusza Palikota - tak mówi były minister finansów i spraw zagranicznych, Andrzej Olechowski. W ten sposób podkreślił swoje poparcie dla kandydata koalicji Europa Plus Twój Ruch w wyborach…
» więcej
2014-05-06, godz. 10:12
Klukowski: Zostawmy to. Wkopał mnie pan na tym [WIDEO]
Do wszystkiego trzeba dorosnąć - tak częste zmiany swoich poglądów i barw partyjnych tłumaczy kandydat Solidarnej Polski do europarlamentu Wacław Klukowski.
» więcej
2014-04-22, godz. 10:45
Stankiewicz: Jeśli to się potwierdzi, będziemy się tłumaczyć [WIDEO]
Publikacja "Wprost" to próba dyskredytacji Tomasza Adamka i Solidarnej Polski - komentuje w "Rozmowach pod krawatem" lider tej partii w regionie Robert Stankiewicz.
» więcej