...która to rozpoczęła się 7 września 2014 roku wyjazdowym spotkaniem z Gibraltarem. Oczywiście Polacy byli faworytami w meczu ze słabeuszem, ale kadra Adama Nawałki w kontrolnych grach towarzyskich nie imponowała formą, więc nastroje kibiców były - powiedzmy - umiarkowane. Dwie wygrane z Gibraltarem obstawiano "w ciemno", podobnie pewnie robili fani innych drużyn z naszej grupy D - i tak się stało. W sumie w dwumeczu Polacy strzelili amatorskiej drużynie 15 goli, stracili jednego. Chociaż - co miało potwierdzić niezbyt optymistyczne przewidywania sprzed początku eliminacji - w tym pierwszym spotkaniu reprezentacji do przerwy było tylko 1:0, dopiero drugie 45 minut i kolejne sześć goli mogło jako tako usatysfakcjonować kibiców. Ale schody miały się dopiero zacząć...