Przed rozpoczęciem spotkania notowania Polaków stały całkiem wysoko, a to dlatego, że Matkowski i Kubot specjalizują się w grze deblowej, odnoszą w turniejach zawodowych sukcesy i dysponują sporym doświadczeniem. Hiszpanie to singliści, obaj notowani w czołówce rankingu ATP, ale w debla grający sporadycznie.

Ale to właśnie Ferrer i Bautista Agut lepiej rozpoczęli spotkanie. Już w czwartym gemie przełamali Polaków, którzy chwilę później się im zrewanżowali, ale po kolejnych dwóch gemach było 5:2 dla Hiszpanów. Zbyt często nasi popełniali proste błędy w wymianach, a w dodatku ich serwisy były mało precyzyjne. Jeszcze przy stanie 3:5 i serwisie rywali były okazje na odrobienie strat, ale Matkowski z Kubotem nie potrafili ich wykorzystać.

Drugi set zacięty od początku do końca. Jedynie w szóstym gemie Polacy mieli jedną okazję na przełamanie przeciwnika. Stało się tak, bo Ferrer popełnił podwójny błąd serwisowy, co zdarza mu się niezwykle rzadko. Hiszpan tak się tym faktem zdenerwował, że trzy kolejne piłki zagrał tak, że Matkowski z Kubotem nie mieli szans na nic.

Doszło do tie-breaka. Polacy objęli prowadzenie 1:0 i.. sześć kolejnych piłek wygrali Hiszpanie. Wydawało się, że decydujący gem zakończy się błyskawicznie, ale Matkowski z Kubotem doprowadzili do stanu 5:6 i mieli serwis. Zagrywał Kubot, ale Ferrer jeszcze raz zademonstrował świetny return i zakończył bój - 7:6 (5).

Przypomnijmy, że wcześniej Polacy pożegnali się z turniejami singlowymi. Agnieszka Radwańska, Magda Linetty oraz Jerzy Janowicz przegrali pierwsze mecze. Podobnie debel Paula Kania i Klaudia Jans Ignaciak. Jedynie Matkowski z Kubotem przed spotkaniem z Hiszpanami potrafili wyeliminować duet z Indii.

W Rio wystąpi jeszcze tenisowy mikst - Agnieszka Radwańska i Łukasz Kubot.

Więcej o występach Polaków w serwisie www.radioszczecin.pl/rio