Kolega DJ swego czasu w Szczecinie uslyszał prośbę o "piosenkę o banku". Chwilę mu to zajęło ale wywnioskował słusznie, że pytający miał na myśli "Désenchantée", w którym słyszał "opekao" na początku refrenu. Autentyczna historia. Jednak Mylène Farmer w swoim przeboju nie śpiewa o polskim banku. W ogóle nie dotyka tematu bankowości.