Wnioskując po ich największych przebojach - "Golden Brown" i "Always the Sun" - The Stranglers to bardzo miły i ładny zespół. Nawet popowy. Tymczasem The Stranglers wywodzą się z brytyjskiej punk-rockowej sceny lat 70-tych i "mainstreamowy" sukces wydaje się do nich nie przystawać. W końcu nazywają się "Dusiciele". Czy taka grupa może pisać piosenki o tym jak to słoneczko świeci i fajnie jest?