Na scenie jest niemal od początku XXI wieku. Debiutowała z przytupem, bo płyta "Dorota Miśkiewicz Goes To Heaven - Zatrzymaj się", którą artystka skomponowała, była nominowana do Fryderyka w kategorii "Jazzowy album roku". Później jej nominacja do tej nagrody się powtarzała, a ostatnio - w 2016 roku - była kandydatem do tytułu "Osobowości Roku", przyznawanej przez Koryfeusza Muzyki Polskiej. O swojej twórczości mówi, że balansuje na granicy popu i jazzu, ale coraz bardziej wymyka się kwalifikacjom.