Po strajkach Grudnia 1970 i Stycznia 1971 roku kierownictwo partii trzymało rękę na pulsie. Częste były tak zwane gospodarskie wizyty I Sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w zakładach pracy w różnych rejonach kraju. Także w Szczecinie, który na przełomie 1970/1971 roku był zbuntowanym miastem.

W czasach PRL-u popularny był dowcip:
Na budowie Kowalski lata w tę i z powrotem z pustą taczką.
Widząc to wizytujący to miejsce I Sekretarz pyta:
- Co tak z tą pustą taczką latacie?
- U nas, Towarzyszu I Sekretarzu, taki zapieprz, że nie ma czasu załadować - odpowiada Kowalski.

Data emisji: 16 listopada 1971 roku