"Słowik" odzyskał wolność po tym, jak w ubiegłym tygodniu sąd uniewinnił go od nakłaniania płatnego zabójcy do zabicia generała Marka Papały. Gangster miał mu wręczyć 40 tysięcy dolarów jako wynagrodzenie za wykonanie zlecenia. Wcześniej odsiadywał karę czterech lat więzienia za ściąganie haraczu i napad.

Sąd orzekł wobec Andrzeja Z. areszt także w związku z zabójstwem Marka Papały. "Słowik" ma teraz otwartą drogę do walki o odszkodowanie za niesłuszne aresztowanie. Na razie jednak nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, którzy czekali na niego pod aresztem. Jego adwokat powiedział jedynie, że Z. nie pozwala na ujawnianie jego nazwiska.