Amerykański przywódca spotka się z prezydentem Dudą, weźmie udział w szczycie Trójmorza i wygłosi przemówienie na placu Krasińskich. Według eksperta waszyngtońskiej Fundacji Heritage Jamesa Carafano pierwotnie nie planowano podróży Donalda Trumpa do Warszawy, ale polskiemu rządowi udało się przekonać Biały Dom, że ta wizyta mu się opłaci.

- Przedstawili bardzo przekonujące argumenty o strategicznej wadze tej części Europy oraz konieczności odwiedzenia Polski przed szczytem G-20 i spotkaniem z Putinem - mówi Carafano. Na kontekst rosyjski zwraca też uwagę profesor Marek Jan Chodakiewicz z The Institute of World Politics.

- Lewica w USA twierdzi, że Trump jest agentem Moskwy. Przecież wystarczy spotkać się z Polakami, zrobić coś pozytywnego dla Polski i Międzymorza, by było jasne, że to nieprawda - mówi Chodakiewicz dodając, że na decyzję Donalda Trumpa miała też wpływ obecność wojsk USA w Polsce oraz poparcie Polonii w wyborach.

Amerykańskie media zwracają tymczasem uwagę, że kraje naszego regionu mogą stać się odbiorcą amerykańskiego gazu, że Polska wydaje na obronność ponad 2 procent PKB oraz że Donald Trump może liczyć w Warszawie na ciepłe przyjęcie.

Wraz z amerykańskim przywódcą przybędzie do naszego kraju Pierwsza Dama Melania Trump, a także najważniejsi doradcy amerykańskiego prezydenta. Donald Trump opuści Biały Dom około 7:30 rano czasu lokalnego. Najpierw wsiądzie na pokład helikoptera Marine One, którym odleci do bazy sił powietrznych Andrews. Tam przesiądzie się do prezydenckiego Boeinga 747, zwanego Air Force One, którym uda się do Polski. Planowane lądowanie w Warszawie to 22:15 czasu środkowoeuropejskiego.

Z lotniska Donald Trump wraz z całą delegacją pojedzie do hotelu Marriott w centrum stolicy. Wraz z żoną Melanią będzie mieszkał w prezydenckim apartamencie na 40. piętrze hotelu. W czwartek zaplanowane są spotkania z prezydentem Dudą, przywódcami państw Trójmorza oraz wystąpienie do Polaków. Jak mówił w Polskim Radiu rzecznik polskiego prezydenta Krzysztof Łapiński, wizytę amerykańskiego prezydenta relacjonować będzie w sumie ponad tysiąc dziennikarzy.

W czasie wizyty w Polsce Donald Trump będzie poruszał się specjalnym, opancerzonym samochodem. Limuzyna to Cadillac One, ze względu na stopień opancerzenia i masywny wygląd zwana także "Bestią". Ośmiotonowym autem jeździł także poprzednik Trumpa Barack Obama podczas wizyt w Polsce w 2011 i 2014 roku.

Osobny program będzie miała Pierwsza Dama Melania Trump. Według zapowiedzi strony polskiej, ma ona spotkać się z polską Pierwszą Damą Agatą Kornhauser-Dudą. Obie panie mają też wziąć udział w warsztatach edukacyjnych.

Poza małżonką, amerykańskiemu prezydentowi będą towarzyszyli między innymi sekretarz skarbu Steven Manuchin i doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego generał H.R. McMaster. Ten ostatni zapowiadając wizytę w Polsce powiedział dziennikarzom, że głównym celem podróży prezydenta Trumpa jest realizacja jego hasła "America First", czyli "Po pierwsze Ameryka". Chodzi między innymi o kwestie bezpieczeństwa oraz sprawy gospodarcze, w tym eksport amerykańskiego gazu do Polski i innych krajów Trójmorza. McMaster podkreślił, że Warszawa i Waszyngton mają w tu zbieżne interesy.

Po wizycie w Warszawie Donald Trump uda się do Hamburga na szczyt G20. Biały Dom poinformował we wtorek, że dojdzie tam do oficjalnego spotkania przywódcy USA z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.