Dwa dni temu jeden z kolarzy został zepchnięty na barierki, w wyniku czego on i stojący obok sędzia doznali obrażeń. Lżej poszkodowanych zostało kilku innych kolarzy.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek powiedziała, że śledztwo ma wyjaśnić czy spowodowanie obrażeń ciała sędziego i zawodników było nieszczęśliwym wypadkiem czy był to czyn zawiniony przez człowieka.

Przesłuchano pierwszych świadków - organizatora Tour de Pologne i dwie inne osoby. Zabezpieczono część dowodów, w tym monitoring jednej z telewizji, a także zdjęcia organizatora wyścigu.

Śledztwo jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komuś. Nie można więc na razie mówić o ewentualnych zarzutach.