Andrzej Duda podkreślał, że zarówno koronawirusa jak i inne światowe problemy można pokonać jedynie przez solidarne działanie wszystkich. Prezydent powiedział, że przykładem jest polska "Solidarność”.

- Z dumą w sierpniu tego roku obchodziliśmy w Polsce wspaniałą 40. rocznicę utworzenia Solidarności, wielkiego ruchu społecznego, który doprowadził do upadku żelaznej kurtyny przynosząc wolność, suwerenność i niepodległość Polsce, Polakom i innym państwom i narodom Europy środkowo-wschodniej, a w efekcie do upadku Muru Berlińskiego i Imperium Zła czyli Związku Sowieckiego. Tym samym okres zimnej wojny dobiegł końca. Bez cienia wątpliwości świat wyglądałby zupełnie inaczej, gdyby nie Solidarność - podkreślił prezydent.

Andrzej Duda podkreślał na forum ONZ, że Polska już okazała solidarność i pomogła innym krajom.

- Polska, w imię solidarności, w najtrudniejszych momentach pandemii wysłała szereg wojskowych misji medycznych między innymi do Włoch i Stanów Zjednoczonych, aby pomagać, zdobywać i dzielić się wiedzą o tym, jak walczyć z pandemią i lepiej reagować na możliwe przyszłe kryzysy - mówił prezydent.

Andrzej Duda powtórzył w ONZ apel o przestrzeganie prawa międzynarodowego. Prezydent mówił w ONZ, że przestrzeganie prawa międzynarodowego jest kluczem do pokoju na świecie. To właśnie idea "pokoju przez prawo” jest głównym przesłaniem polskiego prezydenta, powtarzanym na forum ONZ od początku pierwszej kadencji pięć lat temu.

W tegorocznym wystąpieniu Andrzej Duda podkreślał, że w wielu miejscach na świecie, w tym także w Europie Wschodniej, dominuje polityka siły i agresji.

- Nie może być i nie będzie trwałego pokoju na świecie bez przestrzegania prawa. Nasze przywiązanie do tej wartości oddaje hasło Pokój przez prawo, które promowaliśmy między innymi w czasie naszej dwuletniej kadencji jako pochodzące z wyboru państwo członkowskie Rady Bezpieczeństwa. W naszych działaniach na forum ONZ konsekwentnie podkreślamy fundamentalną role prawa międzynarodowego w utrzymaniu globalnej architektury bezpieczeństwa - podkreślił prezydent.

Polski prezydent mówił w ONZ, że naruszanie prawa międzynarodowego zawsze powinno wiązać się z pociągnięciem do odpowiedzialności. Wspomniał przy tym o rosyjskiej agresji na Gruzję z 2008 roku i na Ukrainę z 2014 roku. Podkreślił też znaczenie praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego.

Prezydent Andrzej Duda zaapelował na forum ONZ o przestrzeganie praw człowieka na Białorusi.

- Nie może być zgody na represjonowanie przeciwników politycznych, masowe aresztowania pokojowych demonstrantów i używanie wobec nich przemocy czy tortur w żadnym państwie. Białorusini, jak każdy wolny naród, mają prawo do suwerennego kształtowania swojej politycznej przyszłości bez ingerencji zewnętrznej, bez dominacji innych stolic, z prawem do swobodnego uczestniczenia w międzynarodowej współpracy, zgodnie z ich narodowymi interesami - mówił prezydent.

Od czasu przeprowadzonych w sierpniu wyborów prezydenckich na Białorusi tysiące osób wychodzą na ulice, by domagać się powtórki głosowania. Władze twierdzą, że dotychczasowy prezydent Aleksander Łukaszenka wygrał wybory, ale opozycja zarzuca im fałszerstwo. Wczoraj Łukaszenka został zaprzysiężony na kolejną kadencję, a do uroczystości doszło bez wcześniejszej zapowiedzi. Do powtórki wyborów wzywają także kraje europejskie.

Andrzej Duda zaapelował też o konstruktywną reformę ONZ. Prezydent podkreślał, że Polska angażuje się w działalność Narodów Zjednoczonych poprzez wcześniejsze członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa i obecne w Radzie Praw Człowieka, a także poprzez wysłanie żołnierzy na misję ONZ do Libanu.

Andrzej Duda mówił, że należy poprawić skuteczność Narodów Zjednoczonych, ale równocześnie nie można zaprzepaścić dorobku organizacji.

- Podzielamy szereg zastrzeżeń, deklarujemy gotowość do konstruktywnej dyskusji i aktywnego zaangażowania, jednocześnie broniąc dorobku ONZ, który jest niezaprzeczalny i stanowi wspólne polityczne dziedzictwo ludzkości. Budowanie poprzez niszczenie tego, co już istnieje, jest nie tylko kosztowne, ale też bardzo ryzykowne - mówił prezydent.

Głosy nawołujące do reformy ONZ pojawiają się na świecie od kilku lat. Chodzi przede wszystkim o reformę działania Rady Bezpieczeństwa w której w ostatnich latach Rosja i Stany Zjednoczone wzajemnie blokowały działania dotyczące wojny w Syrii czy konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Część światowych przywódców, w tym Donald Trump krytykują działania zarówno samego ONZ jak i agend organizacji, takich jak Światowa Organizacja Zdrowia.

Prezydent Andrzej Duda jest teraz z wizytą we Włoszech. Jego przemówienie zostało nagrane w Warszawie. Ze względu na pandemię, w siedzibie ONZ jego wystąpienia wysłuchali jedynie dyplomaci, akredytowani przy Narodach Zjednoczonych.