Mimo dużych opadów śniegu płot z drutu kolczastego powinien być gotowy na czas, czyli do końca stycznia - mówi porucznik Iwona Misiarz, rzecznik 5. Pułku.

- Generalnie nasza jednostka wspomaga działania MSWiA, czyli to, co było robione na naszej wschodniej granicy, takie opłotowanie z drutu ostrzowego. Jeśli chodzi o działania, to mimo trudnych warunków pogodowych wszystko idzie zgodnie z planem - podkreśla Misiarz.

Tymczasowe ogrodzenie ma mieć ponad 200 kilometrów. Niebawem w jego miejscu stanie stała zapora - taka jak na granicy z Białorusią - o której zdecydował rząd. Celem umocnienia jest powstrzymanie ataku nielegalnych imigrantów, którzy na zlecenie Mińska i Kremla mają destabilizować sytuację w Polsce.