Zbigniew Rau w programie "Studio Wilno" powiedział, że Polska oferuje Ukrainie 14 czołgów Leopard 2. Z perspektywy ukraińskiej jest to wkład ważny, ale niewystarczający. "Chcemy dokonać transferu po stworzeniu takiego konsorcjum państw, które są gotowe te lub porównywalne czołgi przekazać. Są państwa, których przekonywać nie trzeba" - powiedział. Jak wyjaśnił niektóre państwa decydują się na to, gdyż agresor musi wiedzieć, że jego ofiara nie będzie pozostawiona sama i bez wsparcia innych. Szef polskiej dyplomacji dodał też, że taka pomoc leży w naszym wspólnym interesie.

Negocjacje Ukrainy z Rosją?

Na pytanie o to kiedy Ukraińcy mogliby usiąść do stołu negocjacyjnego z Rosją, Zbigniew Rau odpowiedział, że wtedy, gdy "przyjdzie sygnał z Kijowa, że dla Ukrainy jest to właściwy czas". "Nie mamy prawa podpowiadać Ukrainie, kiedy powinno to nastąpić, albo jakie koncesje wobec Rosji Kijów powinien poczynić. Dlatego, że stoimy tu na gruncie prawa międzynarodowego i musimy bronić rzeczy fundamentalnych dla stosunków międzynarodowych, a tu chodzi o integralność terytorialną" - oświadczył szef MSZ. Rau zaznaczył, że trudno wyobrazić rozpoczęcie negocjacji bez wyzwolenia ukraińskich terytoriów okupowanych przez Rosję.

"Zbrodnie ludobójstwa na Ukrainie wskazały jedno..."

Zdaniem szefa dyplomacji Polska i kraje bałtyckie mogą czuć się bezpieczniej niż przed rokiem. Zaznaczył, że sojusznikom w NATO udało się przekazać, że jest potrzeba zmiany koncepcji obrony szczególnie ważna w przypadku Polski i krajów bałtyckich. "Zbrodnie ludobójstwa na Ukrainie wskazały jedno: nie możemy pozwolić sobie na założenie, że na terytorium naszych państw dojdzie do wycofania się taktycznego sił zbrojnych kraju zaatakowanego przez Rosję, aby później wspólnymi siłami, odbić te - chwilowo zajęte - terytoria" - powiedział Zbigniew Rau i zaznaczył, że to co się stało w Buczy i innych miejscowościach wskazuje, że takie rozumowanie jest teraz nieakceptowalne i trzeba bronić każdego cala ziemi NATO, aby do podobnych zbrodni nie dopuścić. Jak dodał, taka zmiana koncepcji obrony jest już wdrażana.