Największe święta chrześcijańskie, takie jak Wielkanoc, obchodzi się przez dwa dni, aby móc głębiej rozważać tajemnice wiary oraz radować się ze Zmartwychwstania Pana Jezusa.

Biskup pomocniczy warszawski Rafał Markowski podkreślił, że to czas, który niesie nadzieję i nowe perspektywy. „Chciałbym przy okazji tych świąt powiedzieć każdemu z nas, bo jesteśmy słabi, nieraz zagubieni, nieraz brakuje nam nadziei, że nie ma życia straconego, nie ma zła absolutnego, którego nie moglibyśmy pokonać, nie ma tak krętych dróg, których nie potrafilibyśmy wyprostować. Jednym słowem, niech te święta wleją w nasze serca nadzieję, że jeżeli coś jest nie tak w naszym życiu, to jesteśmy w stanie to pokonać i uporządkować z pomocą Chrystusa Zmartwychwstałego” - podkreślił biskup Rafał Markowski.

Ksiądz profesor Jan Sochoń wyjaśnia, że Poniedziałek Wielkanocny to wciąż ważny czas spotkania ze Zmartwychwstałym Jezusem. Wszystkie wydarzenia, które świętujemy, a które stanowią historię naszego Zbawienia, są ważne. „Możemy nawet powiedzieć, że zwykły czas jest ważny, a może i ważniejszy. Wszystkie wydarzenia, nawet te najprostsze, codzienne, to są wydarzenia prowadzące ku Zbawieniu, dotykające życia Jezusowego, więc są ważne”- tłumaczył kapłan.

Poniedziałek Wielkanocny to również Śmigus Dyngus związany przede wszystkim z tradycją oblewania wodą, przypomniał ksiądz infułat Jan Sikorski. „Lubimy święta i lubimy się cieszyć, dlatego dołożono do święta Wielkanocnego coś więcej. Wielkanoc jest pamiątką naszego Chrztu, a Chrzest dokonuje się wodą, to taki był zwyczaj ludowy, że tego dnia, przynosili wodę do kościoła i po Mszy świętej tą wodą się oblewali - na pamiątkę Chrztu i na pamiątkę, że Pan Bóg z Nieba oblewa nas swoimi łaskami” - wyjaśniał ksiądz infułat Jan Sikorski.

Śmigus Dyngus łączy w sobie dwie symboliki - chrześcijańską i pogańską. Polewanie wodą nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia.