Zaplanowano też początek prac nad projektem wprowadzającym dzień wolny w Wigilię.

Ministrowie zwiększyli deficyt o 56,3 miliarda złotych. Łącznie deficyt za ten rok wzrośnie do 240,3 miliardów złotych. Konieczność zmian w budżecie resort finansów tłumaczy aktualizacją prognozy dochodów, a co za tym idzie, zmianą poziomu maksymalnego deficytu określonego w ustawie budżetowej na 2024 roku. Korekta ustawy okołobudżetowej umożliwi z kolei przekazanie jednostkom samorządu terytorialnego dodatkowych środków finansowych w wysokości 10 miliardów złotych.

Zaplanowano też pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji ustawy o dniach wolnych od pracy, zakładający, że 24. grudnia będzie dniem wolnym od pracy.

- Polacy chcą wolnej Wigilii - mówi minister rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Wigilia dla wielu polskich rodzin, czy to wierzących i niewierzących już tak naprawdę jest tym czasem przygotowania potraw, przygotowania do świąt. Choinki to raczej są już zakupione i ewentualnie ubierane i chcielibyśmy ten czas oddać polskim rodzinom. Co bardzo ważne, to często jest też czas podróży do rodziny. Blisko połowa, 40 procent, jeśli pamięć mnie nie myli, warszawiaków, to są osoby, które pochodzą z jakichś innych regionów Polski. Jeśli chcą się w święta spotkać z bliskimi, z rodziną, to muszą do nich dojechać.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wyraziła nadzieję na ponadpartyjną jedność wśród posłów. Wolna miałaby już być tegoroczna Wigilia Bożego Narodzenia.

Posłowie mają też przeprowadzić głosowania. W bloku, który rozpocznie się o 18.00 mają między innymi zadecydować o losach przepisów częściowo depenalizujących pomocnictwo w aborcji. To będzie drugie podejście do ustawy. Jej autorzy - posłowie Lewicy - mają nadzieję, że tym razem ludowcy zagłosują tak, jak reszta koalicji.

Odbędzie się też trzecie czytanie rządowego projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej.

Wieczorem Sejm ma się zapoznać z informacją rządu na temat raportu zespołu MON o działalności podkomisji smoleńskiej.