W miniony piątek o możliwym braku kworum w trakcie posiedzenia Państwowej Komisji Wyborczej mówił sędzia Ryszard Kalisz.

Ocenił, że tak ważne stanowisko jak w sprawie decyzji Sądu Najwyższego dotyczącej sprawozdania komitetu wyborczego PiS, PKW powinna podejmować w pełnym składzie. Według niego, jeden z członków "wskazany przez jedną z partii demokratycznych" nie pojawi się na dzisiejszym (16.12) posiedzeniu.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uwzględniła w ubiegłą środę skargę Prawa i Sprawiedliwości na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 roku. Po ogłoszeniu decyzji rzecznik SN Aleksander Stępkowski mówił, że PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak dzień po decyzji SN ( w czwartek ) przekazał, że posiedzenie Komisji w tej sprawie odbędzie się właśnie w poniedziałek. Nie chciał przesądzać, jaka decyzja zapadnie. Przyznał jednak, że Kodeks wyborczy jest tu jednoznaczny i po orzeczeniu Sądu Najwyższego zobowiązuje PKW do przyjęcia sprawozdania niezwłocznie.

Państwowa Komisja Wyborcza 29 sierpnia odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Partia Jarosława Kaczyńskiego zaskarżyła decyzję PKW do Sądu Najwyższego.

Edycja tekstu: Jacek Rujna