Zwolenniczką przykręcania śruby reżimowi w Moskwie jest szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas, o czym mówiła w najnowszym odcinku podcastu Szczyt Europy. Szefowa unijnej dyplomacji uważa, że Europa powinna wykorzystać słabą kondycję rosyjskiej gospodarki. "Teraz musimy wywrzeć presję na Putina, presję ekonomiczną. Jesteśmy w stanie zmusić Rosjan do ustępstw" - podkreśliła w podcaście Szczyt Europy Kaja Kallas.

Dziś Unia uderzy między innymi we flotę cieni Putina. Chodzi o statki, które przewożą rosyjską ropę łamiąc międzynarodowe sankcje. Jednostki są zdezelowane, więc stanowią zagrożenie dla wód unijnych krajów z powodu wycieku ropy, głównie na Bałtyku gdzie operują i doprowadzają do uszkodzeń podmorskich kabli. Z tego powodu, na wniosek Polski, sankcjami zostaną objęci również kapitanowie tych jednostek. „To będzie miało praktyczne konsekwencje dla tych ludzi, więc mam nadzieję, że to będzie jakaś przestroga” - mówił niedawno w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

W najnowszym pakiecie sankcji jest też między innymi zakaz importu aluminium z Rosji. Są również nowe ograniczenia eksportowe i restrykcje finansowe.

Autorka edycji: Joanna Chajdas