Rozmowa Putina z Witkoffem trwała około pięć godzin. Amerykański wysłannik przekazał rosyjskiemu dyktatorowi cztery dokumenty, zawierające projekt porozumienia pokojowego. Przedstawiciel Białego Domu wyleciał z Moskwy i jeszcze w środę ma spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim.

Sporne kwestie, których nie udało się uzgodnić w trakcie rozmów ukraińsko - amerykańskich, to między innymi losy terytoriów okupowanych przez Rosję oraz suwerenność Ukrainy w zawieraniu sojuszy obronnych.

Kijów nie chce oddać Moskwie Donbasu i nadal zamierza ubiegać się o członkostwo w NATO. Wiadomo, że Rosja nie zgodziła się na kompromis w kwestii przynależności ukraińskich ziem, obecnie okupowanych przez rosyjska armię. Według kremlowskiego doradcy Jurija Uszakowa, po rozmowach Putina z Witkoffem perspektywa zawarcia pokoju nie oddaliła się. Uszakow dodał, że Moskwa uzgodniła z Waszyngtonem, że na razie nie zostanie ujawniona treść negocjacji rosyjsko-amerykańskich.

Rosyjskie media niezależne zauważają, że komunikaty kremlowskiego urzędnika wskazują, iż Władimir Putin gra na czas i na razie nie zamierza kończyć wojny.

Edycja tekstu: Kamila Kozioł