Pani Milena pisze: "Wysyłam zdjęcia ul. Hożej. Dziura na dziurze, poparkowane auta na poboczach z obu stron, momentami bardzo wąsko, więc kierowcy czy ludzie idą środkiem, bo nikt nie chce przecież zgubić zawieszenia, czy połamać nóg idąc poboczem. Proszę jeszcze raz wziąć pod uwagę fakt, iż po tej ulicy jeżdżą nie tylko osobowe samochody i dostawcze, ale również ciężarówki! Chciałabym oprócz tego zaznaczyć jeszcze raz jedną ważną kwestię (a właściwie najważniejszą), że tą drogą chodzą jeszcze piesi w tym dzieci udające się z domu do szkoły i na odwrót. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ZNOWU miasto zaczyna naprawę drogi po tragedii.
Dodam jeszcze na koniec, że ten odcinek doskonale łączy Warszewo z dojazdem do centrum czy Polic i szkoda, żeby zwlekać z naprawą tej drogi do przyszłego roku czy jeszcze dłużej.
Z góry serdecznie dziękuję za interwencję.
Pozdrawiam! Milena"