Dlaczego niepełnosprawni nie mogą wjechać na Cmentarz Centralny więcej niż 10 razy w roku za 20 zł ? (Tyle kosztuje karnet na 10 wjazdów). Czy dla niepełnosprawnych zostanie otwarta brama techniczna na kąpielisko Arkonka? Dzięki temu takie osoby nie musiałyby wędrować kilkuset metrów od parkingu do wejścia na kąpielisko. Odpowiada Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych.
Rozlany olej na Osiedlu Bukowym
Nasz Słuchacz pisze: "W piątek 24 czerwca, na osiedlu Bukowym przy ulicy Brązowej, między godzinami 21 i 22 , pewien delikwent dopuścił się zatrucia środowiska i stworzenia zagrożenia przez rozlanie oleju silnikowego. Około godziny 00:30 byłem świadkiem, jak patrol policji prowadził rozmowę, prawdopodobnie ze sprawcą. Usłyszany fragment bardzo spokojnej i luźnej rozmowy dotyczył, czy to była tylko śrubka od miski olejowej, a może jednak coś poważniejszego. Rozmowa nie dotyczyła żadnych konsekwencji tak jakby mężczyzna się ich nie obawiał. Następnie podjechała jakaś srebrna skoda z żółtymi kogutami. Byłem w wielkim szoku, kiedy w sobotę zobaczyłem strugi plam olejowych, nieposprzątanych, niezabezpieczonych. Nasuwa się pytanie, czy jesteśmy krajem trzeciego świata i nasze służby nie portafią załatwić problemu zanieczyszczenia środowiska ? Wartoby sprawdzić, czy patrol policji sumiennie wypełnił swoją pracę, czy może ktoś chciał wyciszyć problem. Mój znajomy pracujący w Berlinie za znacznie mniejszą szkodę zapłacił kilka tysięcy euro kary, natychmiast rozebrano kostkę i wybierano ziemię do głębokości prawie 1 metra. U nas trzeba czekać aż deszcz rozmyje plamy.
Pozdrawiam, wierny słuchacz.
Co dalej ze sprawą Ukraińców, którzy nie dostali wynagrodzenia za pracę? Sprawa trafiła do prokuratury - informuje konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie Henryk Kołodziej.
Rozlany olej na Osiedlu Bukowym
Nasz Słuchacz pisze: "W piątek 24 czerwca, na osiedlu Bukowym przy ulicy Brązowej, między godzinami 21 i 22 , pewien delikwent dopuścił się zatrucia środowiska i stworzenia zagrożenia przez rozlanie oleju silnikowego. Około godziny 00:30 byłem świadkiem, jak patrol policji prowadził rozmowę, prawdopodobnie ze sprawcą. Usłyszany fragment bardzo spokojnej i luźnej rozmowy dotyczył, czy to była tylko śrubka od miski olejowej, a może jednak coś poważniejszego. Rozmowa nie dotyczyła żadnych konsekwencji tak jakby mężczyzna się ich nie obawiał. Następnie podjechała jakaś srebrna skoda z żółtymi kogutami. Byłem w wielkim szoku, kiedy w sobotę zobaczyłem strugi plam olejowych, nieposprzątanych, niezabezpieczonych. Nasuwa się pytanie, czy jesteśmy krajem trzeciego świata i nasze służby nie portafią załatwić problemu zanieczyszczenia środowiska ? Wartoby sprawdzić, czy patrol policji sumiennie wypełnił swoją pracę, czy może ktoś chciał wyciszyć problem. Mój znajomy pracujący w Berlinie za znacznie mniejszą szkodę zapłacił kilka tysięcy euro kary, natychmiast rozebrano kostkę i wybierano ziemię do głębokości prawie 1 metra. U nas trzeba czekać aż deszcz rozmyje plamy.
Pozdrawiam, wierny słuchacz.
Co dalej ze sprawą Ukraińców, którzy nie dostali wynagrodzenia za pracę? Sprawa trafiła do prokuratury - informuje konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie Henryk Kołodziej.