„Tak mnie korciło – wspominał jakieś 10 lat temu Przemysław Fabjański, dyrektor chorzowskiego liceum imienia Słowackiego - że w końcu sam postanowiłem sprawdzić, czy szczegółowe opisy Szklarskiego (...) zgadzają się z rzeczywistością. Śladem Tomka na tropach Yeti stanąłem w połowie lat 90. przed tybetańskim klasztorem w Ladakhu i po prostu wbiło mnie w śnieg. Nawet niski dźwięk mantry mnichów był jak żywcem wyjęty z kart powieści, którą niosłem w plecaku! To niesamowite, skąd ten człowiek czerpał tak detaliczną wiedzę w środku PRL-u, w epoce bez telewizji, z cenzurą listów z Zachodu, gdy w jedynej katowickiej księgarni, z wydawnictwami z zagranicy 99,9 proc. stanowiła na półkach radziecka propaganda". To tym bardziej niezwykłe, że Alfred Szklarski - pisarz, który zaszczepił marzenie o podróżach i odkrywaniu dalekich, często niedostępnych rejonów świata w kilku pokoleniach młodych Polaków - nigdy nie był w opisywanych przez siebie miejscach. Jego "Tomki" czyli książki o przygodach Tomka Wilmowskiego zapewniły mu sukces, którego w Polsce nie udało się później długo powtórzyć żadnemu twórcy literatury dla młodzieży. Kim był autor "Tomka w krainie kangurów", "Przygód Tomka na Czarnym Lądzie", "Tomka na tropach Yeti", "Tomka u źródeł Amazonki", "Tomka na wojennej ścieżce" i innych części cyklu? Jakie skrywał tajemnice?
Gościem "Machiny czasu" będzie Jarosław Molenda, autor książki "Alfred Szklarski - sprzedawca marzeń", pierwszej biografii twórcy przygód Tomka Wilmowskiego, wydanej przez IPN.