Ludwika, młoda mężatka, pełna nadziei i przy nadziei, która zaledwie rok później znajdzie się daleko od domu i będzie pracować ponad siły na "nieludzkiej ziemi".
Janeczka, panienka z dobrego, choć pełnego problemów domu, która nagle pozostanie bez środków do życia i by utrzymać się wyprzeda wszystko, co ma - nawet ubrania, buty, pościel i chusteczki do nosa.
Zbyszek, wychowywany wraz z bratem przez dzielną matkę, która przez kilka wojennych lat nie waha się ukrywać w swoim mieszkaniu Adama, żydowskiego młodzieńca, który przyjechał do Warszawy na studia.
Lidia, która po śmierci mamy przez kilka lat chodzi z tatą do pracy w dyrekcji kolei państwowych. Jest dumna z tego, że może nosić za nim teczkę. W ostatnim dniu sierpnia jedzie z Bydgoszczy na Wołyń. Samolot, który ostrzeliwuje pociąg, leci tak nisko, że dziewczynka patrzy w oczy niemieckiemu lotnikowi.
Czterech bohaterów, cztery historie, jeden wspólny mianownik - jutro była wojna.
Janeczka, panienka z dobrego, choć pełnego problemów domu, która nagle pozostanie bez środków do życia i by utrzymać się wyprzeda wszystko, co ma - nawet ubrania, buty, pościel i chusteczki do nosa.
Zbyszek, wychowywany wraz z bratem przez dzielną matkę, która przez kilka wojennych lat nie waha się ukrywać w swoim mieszkaniu Adama, żydowskiego młodzieńca, który przyjechał do Warszawy na studia.
Lidia, która po śmierci mamy przez kilka lat chodzi z tatą do pracy w dyrekcji kolei państwowych. Jest dumna z tego, że może nosić za nim teczkę. W ostatnim dniu sierpnia jedzie z Bydgoszczy na Wołyń. Samolot, który ostrzeliwuje pociąg, leci tak nisko, że dziewczynka patrzy w oczy niemieckiemu lotnikowi.
Czterech bohaterów, cztery historie, jeden wspólny mianownik - jutro była wojna.