Big-beat zawładnął duszami młodych ludzi na dłuższy czas. Także dzięki dwóm edycjom Festiwalu Młodych Talentów, jakie w 1962 i 1963 roku odbywały się w Szczecinie.
W odcinku "Rozmów nieuczesanych" poświęconym Walerianowi Pawłowskiemu, dr Wojciech Lizak wspomniał o wyrzuconej na śmietnik bibliotece muzycznej znakomitego skrzypka, muzyka, pedagoga, który tuż po wojnie budował szkolnictwo muzyczne w Szczecinie. Powracamy więc do tej zapomnianej postaci.
2 marca 1946 roku uruchomił Średnią Szkołę Muzyczną im. Chopina w Spółdzielni Pracy Nauczycieli Muzyki i Śpiewu, która mieściła się przy ul. Polonii Zagranicznej 16 (obecnie ul. gen. Ludomira Rayskiego). Po upaństwowieniu szkoły i przemianowaniu jej w 1950 roku na Państwową Średnią Szkołę Muzyczną (obecnie wchodzi w skład Zespołu Szkół Muzycznych im. Feliksa Nowowiejskiego), nadal był jej dyrektorem, aż do przejścia na emeryturę w 1953 roku.
Bohaterem "Rozmów nieuczesanych" jest Wacław Piotrowski. A przypomnę - spotykamy się przez całe lato w każdą niedzielę, po 19.40.
Bohaterem "Rozmów nieuczesanych" jest Wacław Piotrowski. A przypomnę - spotykamy się przez całe lato w każdą niedzielę, po 19.40.
Grupa powstała w 1959 roku przy Technikum Handlowym w Szczecinie z okazji 15-lecia szkoły. Jej ojcem-założycielem był nauczyciel, Jan Janikowski. Nazwa zespołu pochodzi od popularnego czasopisma dla dziewcząt „Filipinka”. W ciągu 15 lat istnienia Filipinki dały 4 tysiące koncertów – średnio w każdym roku występowały przez 300 dni. Podczas tras koncertowych po Europie, Ameryce i Azji pokonały ponad 700 tys. kilometrów.
Nagrały dziesiątki przebojów, m.in.: "Wala-Twist", "Batumi", "Do widzenia, profesorze", "Serwus, panie chief", "Parasolki" i piosenkę-wizytówkę zespołu "Filipinki – to my".
Uwaga! Od przyszłego tygodnia nasz cykl zmienia porę emisji. "Rozmowy nieuczesane" od 24 czerwca przez całe lato - o 19.40.
Młodzi ludzie przekonywali się, że muzyka klasyczna nie jest nudna, nie jest skamieniałością. A to za sprawą jego opowieści w czasie poranków muzycznych w Filharmonii, audycji "Gawędy Mistrza Waleriana" w Radiu Szczecin czy "Walerianowym kropelkom" - rubryce, którą prowadził w Kurierze Szczecińskim.
Mistrz Walerian Pawłowski należał do ginącego gatunku gawędziarzy - erudytów, którzy potrafią opowiadać o swojej ukochanej dziedzinie tak, by słuchacz wstrzymywał oddech. Druga część "Rozmów nieuczesanych" o mistrzu Walerianie i jego walerianowych kropelkach leczących duszę.
P.S. Przypomnieliśmy sobie – tym muzykologiem i skrzypkiem, którego bibliotekę muzyczną ktoś wyrzucił na śmietnik był Wacław Piotrowski, związany ze Szczecinem jeszcze przed wojną. W 1945 r. przyjechał do miasta, towarzysząc ekipie wojewody Leonarda Borkowicza. Już 2 marca 1946 roku uruchomił tu Średnią Szkołę Muzyczną. Ale to temat na zupełnie inne "Rozmowy nieuczesane"...
Mistrz Walerian Pawłowski należał do ginącego gatunku gawędziarzy - erudytów, którzy potrafią opowiadać o swojej ukochanej dziedzinie tak, by słuchacz wstrzymywał oddech. Druga część "Rozmów nieuczesanych" o mistrzu Walerianie i jego walerianowych kropelkach leczących duszę.
P.S. Przypomnieliśmy sobie – tym muzykologiem i skrzypkiem, którego bibliotekę muzyczną ktoś wyrzucił na śmietnik był Wacław Piotrowski, związany ze Szczecinem jeszcze przed wojną. W 1945 r. przyjechał do miasta, towarzysząc ekipie wojewody Leonarda Borkowicza. Już 2 marca 1946 roku uruchomił tu Średnią Szkołę Muzyczną. Ale to temat na zupełnie inne "Rozmowy nieuczesane"...
Kochał teatr, książki, operę, niskie głosy, samochody, którym nadawał kobiece imiona oraz motor o dziarsko brzmiącej nazwie Junak, którego ochrzcił imieniem Wawrzon. Kochał przyrodę, zwierzęta, ze szczególnym uwzględnieniem jamnika Hipolita.
A nade wszystko kochał muzykę. Walerian Pawłowski - kompozytor, dyrygent i niezapomniany popularyzator muzyki klasycznej, przez lata związany z Filharmonią w Szczecinie, był też autorem książek, m.in. "Na krzywej pięciolinii", "Takty i nietakty", "Muzyka i miłość". Przez lata redagował w Kurierze Szczecińskim rubrykę "Walerianowe Kropelki", natomiast w Radiu Szczecin prowadził wiele audycji, m.in. „Gawęda Mistrza Waleriana”, „Polihymnio, uśmiechnij się”, „Muzyczny savoir-vivre”, „Sprzężenia muzyczne” i „Profesor Batucik”.
A nade wszystko kochał muzykę. Walerian Pawłowski - kompozytor, dyrygent i niezapomniany popularyzator muzyki klasycznej, przez lata związany z Filharmonią w Szczecinie, był też autorem książek, m.in. "Na krzywej pięciolinii", "Takty i nietakty", "Muzyka i miłość". Przez lata redagował w Kurierze Szczecińskim rubrykę "Walerianowe Kropelki", natomiast w Radiu Szczecin prowadził wiele audycji, m.in. „Gawęda Mistrza Waleriana”, „Polihymnio, uśmiechnij się”, „Muzyczny savoir-vivre”, „Sprzężenia muzyczne” i „Profesor Batucik”.
Życie muzyczne w powojennym Szczecinie rozwijało się w wielu kierunkach. Ale to, co było wspólne dla tych działań, to spontaniczność i entuzjazm.
Koncert inauguracyjny filharmonii pod batutą pierwszego dyrektora, Felicjana Lasoty odbył się 25 października 1949 roku. Pierwszą premierą w legendarnej Operetce Szczecińskiej przy Potulickiej była "Cnotliwa Zuzanna" Jeana Gilberta. Ten przez wielu szczecinian pamiętany spektakl (nie tylko ze względów muzycznych) uświetnił sylwestrową noc w 1957 roku.
W dzisiejszych „Rozmowach nieuczesanych” wykorzystano fragmenty audycji z archiwum Radia Szczecin, autorstwa Haliny Więcek-Przybyły i Teresy Podesławskiej. Zapraszamy o 17.45.
Koncert inauguracyjny filharmonii pod batutą pierwszego dyrektora, Felicjana Lasoty odbył się 25 października 1949 roku. Pierwszą premierą w legendarnej Operetce Szczecińskiej przy Potulickiej była "Cnotliwa Zuzanna" Jeana Gilberta. Ten przez wielu szczecinian pamiętany spektakl (nie tylko ze względów muzycznych) uświetnił sylwestrową noc w 1957 roku.
W dzisiejszych „Rozmowach nieuczesanych” wykorzystano fragmenty audycji z archiwum Radia Szczecin, autorstwa Haliny Więcek-Przybyły i Teresy Podesławskiej. Zapraszamy o 17.45.
O muzyce w powojennym Szczecinie - w kolejnym odcinku "Rozmów nieuczesanych".