Ministerstwo Obrony Narodowej dementuje informację o śmierci małej Zary - Afganki, którą w ubiegłym roku na leczenie do Polski przywieźli żołnierze Polskiego Kontyngentu Wojskowego.
Wcześniej telewizja TVN24, powołując się na doniesienia ze źródeł w polskim wywiadzie podała, że dziecko miał zabić kuzyn, który uznał, że po powrocie z Polski Zara jest "nieczysta".
Dziewczynkę w 2012 roku uratowali polscy żołnierze. 6-letnia wówczas Zarka została postrzelona w nogę w trakcie starcia afgańskiej policji z talibami. Trafiła do polskiego szpitala w bazie Ghazni.
Wojskowi, w tym żołnierze ze Szczecina, zorganizowali wtedy zbiórkę pieniędzy na specjalistyczną operację. Dziecko przeszło leczenie i rehabilitację w szpitalu w Bydgoszczy. Po kilku miesiącach pod zmienionym nazwiskiem Zara wróciła do Afganistanu.