Radio Szczecin
![W urzędzie wojewódzkim spotkali się związkowcy Solidarności i rolnicy. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]](serwis_informacyjny/pliki/2013/2013-06-11_1370948691.jpg)
W urzędzie wojewódzkim spotkali się związkowcy Solidarności i rolnicy. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
15 ciągników zaparkuje w piątek na ulicy Szczerbcowej. Rolnicy wracają protestować, ale deklarują, że nie zablokują Szczecina, jak zimą, kiedy organizowali przejazdy w centrum miasta.
W Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim zakończyły się obrady Komisji Dialogu Społecznego, w których wzięli udział m.in. związkowcy Solidarności, rolnicy oraz wojewoda, prezes Agencji Nieruchomości Rolnych Leszek Świętochowski i p.o. dyrektora szczecińskiego oddziału ANR Jacek Malicki. Nie przyniosły one żadnego rezultatu.
- Rząd zapomniał, co nam obiecał - powiedział Edward Kosmal, przewodniczący komitetu protestacyjnego. - Miesiąc po podpisaniu ustaleń, nie realizuje ich.
Rolnicy oskarżają rządzących o niezrealizowanie postanowień porozumienia podpisanego podczas zimowych demonstracji w Szczecinie. Domagają się oni m.in. zmian w zasadach przetargów na zakup ziemi, które organizuje Agencja Nieruchomości Rolnych, wyższych dopłat do paliwa czy wstrzymania planów likwidacji KRUS.
Inaczej sytuację ocenia prezes Agencji Nieruchomości Rolnych. Leszek Świętochowski podkreślał, że wynegocjowane w styczniu zasady obowiązują. Podobnego zdania jest prezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej Julian Sierpiński. Minister rolnictwa Stanisław Kalemba zapewnił kilka dni temu, że realizacja postulatów zawartych w porozumieniu po ostatnim proteście rolników w Szczecinie przebiega bardzo sprawnie. Jak dodał, skończyły się już między innymi problemy z przetargami na zakup ziemi, które organizuje Agencja Nieruchomości Rolnych.
Prostujący upominają się też o kolegów wzywanych przez policję po majowej blokadzie wjazdu do Pyrzyc. 11 osób usłyszało zarzuty nielegalnego zgromadzenia i blokowania dróg. Większość nie przyznała się do winy.
Edward Kosmal jest oburzony tym, że policja rozwoziła wezwania na komendę do domów radiowozami. - Sytuacja z Pyrzyc jest bulwersująca. Jeżeli są zarzuty łamania prawa, to powinny być wysłane pocztą - uważa Kosmal.
- Nie złamaliśmy prawa - dodaje Kosmal i tłumaczy, że burmistrz Pyrzyc wiedział o proteście. - Co prawda, nie było zgłoszenia pisemnego, ale burmistrz wyraził zgodę na manifestację.
Nie wiadomo do kiedy rolnicy zostaną przed urzędem. Na razie pozwolenie na pikiety przed urzędem mają do 20 czerwca.
- Rząd zapomniał, co nam obiecał - powiedział Edward Kosmal, przewodniczący komitetu protestacyjnego. - Miesiąc po podpisaniu ustaleń, nie realizuje ich.
Rolnicy oskarżają rządzących o niezrealizowanie postanowień porozumienia podpisanego podczas zimowych demonstracji w Szczecinie. Domagają się oni m.in. zmian w zasadach przetargów na zakup ziemi, które organizuje Agencja Nieruchomości Rolnych, wyższych dopłat do paliwa czy wstrzymania planów likwidacji KRUS.
Inaczej sytuację ocenia prezes Agencji Nieruchomości Rolnych. Leszek Świętochowski podkreślał, że wynegocjowane w styczniu zasady obowiązują. Podobnego zdania jest prezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej Julian Sierpiński. Minister rolnictwa Stanisław Kalemba zapewnił kilka dni temu, że realizacja postulatów zawartych w porozumieniu po ostatnim proteście rolników w Szczecinie przebiega bardzo sprawnie. Jak dodał, skończyły się już między innymi problemy z przetargami na zakup ziemi, które organizuje Agencja Nieruchomości Rolnych.
Prostujący upominają się też o kolegów wzywanych przez policję po majowej blokadzie wjazdu do Pyrzyc. 11 osób usłyszało zarzuty nielegalnego zgromadzenia i blokowania dróg. Większość nie przyznała się do winy.
Edward Kosmal jest oburzony tym, że policja rozwoziła wezwania na komendę do domów radiowozami. - Sytuacja z Pyrzyc jest bulwersująca. Jeżeli są zarzuty łamania prawa, to powinny być wysłane pocztą - uważa Kosmal.
- Nie złamaliśmy prawa - dodaje Kosmal i tłumaczy, że burmistrz Pyrzyc wiedział o proteście. - Co prawda, nie było zgłoszenia pisemnego, ale burmistrz wyraził zgodę na manifestację.
Nie wiadomo do kiedy rolnicy zostaną przed urzędem. Na razie pozwolenie na pikiety przed urzędem mają do 20 czerwca.
