Nielegalne automaty do gier to przede wszystkim charakterystyczne maszyny na monety przypominające bankomaty, ale też wielostanowiskowa ruletka, gdzie wyniki obstawia się na komputerach. Urządzenie jest warte nawet 100 tysięcy euro.

- Nielegalne automaty pojawiają się jak grzyby po deszczu, bo interes jest bardzo intratny. Właściciele takich maszyn zarabiają nawet kilkanaście tysięcy na jednym automacie - tłumaczy Monika Woźniak-Lewandowska, rzeczniczka Izby Celnej w Szczecinie.

Choć celnicy zabrali nielegalne automaty, salony są otwarte. Stoją tam już inne maszyny. - Nic mi o tym nie wiadomo, aby były nielegalne - mówi pracowniczka jednego z punktów gier.

- To walka z wiatrakami. Usuwamy urządzenia, a właściciele wstawiają nowe - przyznaje Woźniak-Lewandowska.

Od początku roku celnicy zarekwirowali w Zachodniopomorskiem 64 automaty. Wszystkie sprawy trafiają do sądów. Kończą się na niewielkich karach finansowych, w wysokości maksymalnie kilku tysięcy zł.

Legalnie na automatach można grać w kasynach. Legalne są też te maszyny, które posiadają ważne zezwolenia.