"Najpierw pewna Pani dostaje rozdwojenia jaźni i ogłasza kandydowanie z dwóch różnych komitetów wyborczych, a później zmuszona do jednoznacznego określenia się wybiera >>lepszego płatnika swoich działań<<, co można nazwać kure...wem politycznym. Żenujące przedstawienie." - dodał Piątak, parlamentarzysta niezrzeszony, wcześniej w Twoim Ruchu.

Bogna Czałczyńska była w komitecie wyborczym kandydatki na prezydenta Szczecina Małgorzaty Jacyny-Witt. Potem dostała propozycję startu do sejmiku z listy Platformy Obywatelskiej - ta partia wystawiła także w Szczecinie kandydata w wyborach prezydenckich.

Czałczyńska wczoraj poinformowała, że odchodzi z komitetu Jacyny-Witt, bo na poziomie regionalnym może skuteczniej zabiegać o interesy kobiet. Jak z kolei powiedzieli nam politycy PO, Bogna Czałczyńska ustaliła z nimi, że nie będzie popierać kontrkandydatów Platformy.

W ubiegłym roku za te same wulgarne słowa, komisja etyki poselskiej ukarała naganą Janusza Palikota. Jego wypowiedź dotyczyła marszałek Sejmu Ewy Kopacz i wicemarszałek Wandy Nowickiej.