Wyniki komentowali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".

Jak mówił dr Jerzy Bielec, socjolog Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, konflikt za naszą wschodnią granicą i związany z nim problem eksportu polskich owoców uaktywnił elektorat Polskiego Stronnictwa Ludowego. Stąd - jego zdaniem - tak dobre wyniki.

- Z jednej strony wypowiedzi ministra rolnictwa, które pojawiły się przy okazji tego konfliktu, bardzo podgrzały atmosferę wśród rolników. Z drugiej strony, uświadomiły rolnikom, że ich przedstawicielstwo w postaci partii Ludowców jest bardzo istotne - mówił Bielec.

W opinii dr. Krzysztofa Kowalczyka z Uniwersytetu Szczecińskiego, największą porażkę tych wyborów zaliczył Sojusz Lewicy Demokratycznej.

- Być może formuła partii się wyczerpała, bo z jednej strony mamy starszych liderów osadzonych gdzieś jeszcze w realiach Polski Ludowej, a z drugiej - często młode osoby, które nie są do końca rozpoznawalne przez elektorat - komentował Kowalczyk.

Według nieoficjalnych informacji, klub radnych SLD w szczecińskiej radzie miasta zmniejszył się trzykrotnie. Spośród sześciu radnych mandaty zachowali dwaj politycy: Dawid Krystek i Henryk Jerzyk. Z radą pożegna się m.in. Piotr Kęsik, który był radnym od 1998 roku, czyli przez cztery kadencje.

Z danych podanych przez PKW (po obliczeniu ponad 99 procent protokołów) wynika też, że w drugiej turze wyborów prezydenta Szczecina spotkają się ubiegający się o reelekcję Piotr Krzystek, który zdobył nieco ponad 46 proc. głosów oraz Małgorzata Jacyna-Witt, na którą zagłosowało prawie 18 proc. uprawnionych.