Jak przekonują, województwa nie stać na zaciąganie kredytów i samodzielną budowę biurowca, a publiczne inwestycje zwykle kończą się opóźnieniami.

Działacze przekazali marszałkowi ekspertyzę prawną o możliwości zbudowania siedziby w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego.

- W mojej ocenie, co do koncepcji, w tym roku musi zapaść decyzja. Ponieważ co roku wydajemy pięć milionów złotych na wynajmowanie powierzchni - mówi szef Sojuszu w regionie, Dariusz Wieczorek.

To dlatego że urząd nie ma siedziby, marszałek wynajmuje biura w kilku miejscach w Szczecinie.

Jak poinformowała nas rzeczniczka marszałka, Olgierd Geblewicz "cieszy się z konstruktywnej propozycji" i przeanalizuje ją. Gabriela Wiatr dodaje, że decyzja o sposobie prowadzenia inwestycji i lokalizacji biurowca zapadnie przy udziale radnych w Sejmiku. Marszałek chce, by stało się to do końca roku.