Prokurator wysłał do sądu akt oskarżenia przeciwko Franciszkowi K. podejrzanemu o korupcję polityczną oraz trzem mężczyznom, którzy w zamian za kilka puszek piwa mieli zagłosować na wskazanego kandydata.

Franciszkowi K. grozi do pięciu lat więzienia. Podczas przesłuchania zaprzeczył, że kupował głosy za piwo i wino. Pozostali podejrzani przyznali, że przyjęli alkohol w zamian za poparcie wskazanego kandydata. Im grozi po kilkaset złotych grzywny oraz prace społeczne.

W marcu sąd unieważnił II turę wyborów na burmistrza Trzcińska-Zdroju w trzech okręgach. Uznał, że współpracownicy Zbigniewa Kitlasa - który wgrał, kupowali głosy za alkohol. Wybory trzeba było powtórzyć. Znów zwyciężył Kitlas.

Na naszej antenie burmistrz zapewniał, że zarzuty o korupcję polityczną to pomówienia. Protest wyborczy i doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożył Robert Kowalski, kontrkandydat Kitlasa.