Zdaniem kontrkandydata, stary-nowy burmistrz Trzcińska-Zdroju zdobywał poparcie w II turze wyborów wręczając alkohol w zamian za głosy. Sprawą zajmuje się gryfińska prokuratura.
- Według skarżącego w dniu wyborów uzupełniających doszło do kupowania głosów w zamian za alkohol - tłumaczy Szaj.
Protest wyborczy i podejrzenie o popełnieniu przestępstwa zgłosił Robert Kowalski, kontrkandydat urzędującego burmistrza Zbigniewa Kitlasa.
Do czasu podjęcia decyzji przez prokuraturę i sąd, skarżący nie chce się wypowiadać. Tymczasem urzędujący burmistrz zarzuty odpiera.
- Pomówienia pojawiają się od pół roku. Pomawiają mnie o łapówkarstwo czy jakieś hektary ziemi - tłumaczy Kitlas.
Do kupowania głosów za alkohol miało też dojść podczas I tury w Cedyni i Widuchowej.
W zachodniopomorskich prokuraturach toczy się ponad 12 spraw w sprawie korupcji wyborczej. Grozi za to pięć lat więzienia, zarówno tym którzy przekupują, jak i przekupywanym.

Radio Szczecin