Ustalenie osób, które pomagały w zamachu terrorystycznym Anisowi Armi - to cele śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Krajową - ujawnia Radiu Szczecin prokurator Aldona Lema.
Niemiecka prokuratura udostępniła właśnie polskim śledczym materiały ze śledztwa w sprawie zamachu terrorystycznego, do którego doszło w grudniu ubiegłego roku w Berlinie.
- Mamy podstawy sądzić, że nie było to działanie w pojedynkę. Dodatkowo mogę powiedzieć, że przedmiotem postępowania i aktualnymi czynnościami w śledztwie polskim, jest ustalenie osób, które udzielały pomocy Anisowi Amir - mówi prokurator Aldona Lema.
Prokuratura Krajowa zapoznawała się z aktami śledztwa w ubiegłym tygodniu. Strona niemiecka udostępniła polskiej prokuraturze wszystkie materiały o jakie wnioskowała.
- Prokurator przeprowadził czynności, przejrzał ponad 100 segregatorów akt postępowania niemieckiego, i to nie jednego. Wytypował określoną liczbę czynności dowodowych z którymi się zapoznał. W tej chwili oczekujemy na zaakceptowanie stanowiska prokuratora polskiego i udostępnienie tych materiałów stronie polskiej - mówi prokurator Aldona Lema.
Do zamachu w Berlinie doszło 19 grudnia. Dokonał go 24-letni Tunezyjczyk Anis Amir, który najpierw zamordował polskiego kierowcę TIR-a, a potem wjechał w tłum ludzi na targu bożonarodzeniowym. Śmierć poniosło 12 osób a 50 zostało rannych.
Polska prokuratura rozpoczęła swoje śledztwo w sprawie zamachu 20 grudnia ubiegłego roku.
- Mamy podstawy sądzić, że nie było to działanie w pojedynkę. Dodatkowo mogę powiedzieć, że przedmiotem postępowania i aktualnymi czynnościami w śledztwie polskim, jest ustalenie osób, które udzielały pomocy Anisowi Amir - mówi prokurator Aldona Lema.
Prokuratura Krajowa zapoznawała się z aktami śledztwa w ubiegłym tygodniu. Strona niemiecka udostępniła polskiej prokuraturze wszystkie materiały o jakie wnioskowała.
- Prokurator przeprowadził czynności, przejrzał ponad 100 segregatorów akt postępowania niemieckiego, i to nie jednego. Wytypował określoną liczbę czynności dowodowych z którymi się zapoznał. W tej chwili oczekujemy na zaakceptowanie stanowiska prokuratora polskiego i udostępnienie tych materiałów stronie polskiej - mówi prokurator Aldona Lema.
Do zamachu w Berlinie doszło 19 grudnia. Dokonał go 24-letni Tunezyjczyk Anis Amir, który najpierw zamordował polskiego kierowcę TIR-a, a potem wjechał w tłum ludzi na targu bożonarodzeniowym. Śmierć poniosło 12 osób a 50 zostało rannych.
Polska prokuratura rozpoczęła swoje śledztwo w sprawie zamachu 20 grudnia ubiegłego roku.